Data: 2002-10-08 23:02:48
Temat: Re: przesadzam??
Od: m...@s...pl (Ula Michta)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Alex Jańczak" napisała:
> Sądzę, że MOLNARce chodziło o terroryzowanie Ciebie przez Synka.
> Dziecko, które histeryzuje... a Ty nie potrafisz go przekonać,
> że powinno coś wykonać... źle rokuje na przyszłość...
>
> Olka(co ma nieco rozpieszczoną córeczkę i zna z autopsji problemy jakie
> z tego powodu pojawiają się w okresie szkolnym)
Ale on ma dopiero nieco ponad 4 lata!
I nie jest histerykiem większym niż przeciętne dziecko. Teraz akurat nie
lubi lekarzy, bo jest świeżo po bolesnych (fizycznie) doświadczeniach.
Uznaliśmy oboje z pediatrą, że wspomniany przeze mnie bilans nie musi się
odbyć koniecznie w tym momencie. Z tego powodu i przekonywanie Bastusia nie
było jakieś takie natrętne z mojej strony, żebym miała poczuć porażkę
rodzicielską, bo jednak nie udało się go przekonać. To akurat była sprawa,
którą można było odłożyć, a na darmo i tak się u tego lekarza nie znalazłam,
bo zaszczepiliśmy wtedy moją młodszą córeczkę.
Jak dotąd nie mam powodu do obawiania się przyszłości ... ;-P
Jeśli oto MOLNARce chodziło, to może troszkę rozjaśniłam. O terroryzmie nie
ma mowy, z żadnej strony.
Pozdrawiam
Ula
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
|