Data: 2003-01-06 08:09:28
Temat: Re: przyducha
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja mam w stawie pływak własnej konstrukcji, projekt mam gdzieś na WWW,
gdyby ktoś był zainteresowany. Jest on większy i "grubszy" od tego
fabrycznego. Do tej pory spisuje się dobrze - do -10 stopni woda nie
zamarza, a poniżej tego - tylko nieznacznie. Można utrzymać
czysty od lodu przerębel przez całą zimę.
Przez 4 czy 5 lat nie padła mi ani jedna ryba. Za to w ubiegłym roku
aż 6, wszystkie trzy jazie i trzy karasie. Podejrzewam, że przyczyną
mogł być nie tylko brak tlenu, ale i gazy fermentacyjne, dno nie
było czyszczone od trzech lat.
Oprócz pływaka styropianowego używam też pompki do napowietrzania, ale
tylko w dni z temperaturą powyżej zera. Nie chcę za bardzo wychłodzić
wody która w tym roku i tak jest niska, a grubość lodu duża.
Na wiosnę na pewno napiszę jak ryby przeżyły.
Krzysztof
|