Data: 2002-02-21 09:27:12
Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: Alex Jańczak <o...@z...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MOLNARka <g...@h...pl> w artykule news:a4vum5$9ah$1@news.tpi.pl napisał...
> Ja np. bardzo źle się czuję na przyjęciu całkowicie bez alkoholu. I nie
> znaczy to wcale, że upijam sie pierwszym podanym mi kieliszkiem ;-))))))
> Po prostu nie lubię jak ktoś za mnie decyduje i mi nie ufa! Potrafie się
> normalnie bawić (bez alkoholu) a takie nie podanie niczego jest IMHO
> niepotrzebną ostentacją.
Czy uważasz również, że zdanie "u nas w domu się nie pali" nie
powinno mieć racji bytu, gdy się zaprasza gości? Bo czym ono się
różni od "u nas w domu się nie pije" ?
Olka
--
**/|_/|*********************************************
***********
*( oo_ "Rozumiesz, jest taka cierpienia granica, }:->[=3 *
* \c/--@ za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Cz. Miłosz *
* http://www.olka.zis.com.pl **********************************
|