Data: 2008-03-12 10:52:52
Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: m...@p...pl (McMac)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 12 Mar 2008 03:14:28 -0700 (PDT), arek <A...@g...com> wrote:
>A pokaz mi nowy blok, ktory nie stoi przy innym nowym bloku tak, ze
>mozna z sasiadem z sasiedniego bloku w karty grac przez okno.
Dokładnie jak na wielkopłytowym blokowisku!
>Nowy blok, ktory pod piekna farba ma cos wiecej niz uszczelnienie z
>gazety + jedna warstwa cegly klejonej z blota (ze znaczkiem CE
>oczywiscie).
Wielkopłytowiec nawet pięknej farby nie ma :-)
>Nowy blok, gdzie jest wiecej miejsca parkingowego niz na rower.
Aleś wybrał argument. W nowym bloku możesz sobie kupić miejsce w parkingu
podziemnym. A parkowanie na wielkopłytowym blokowisku można określić jednym
słowem: KOSZMAR.
W ogóle ta dyskusja to jakieś pitolenie. Jedni twierdzą że wp się niedługo
rozpadnie, a inni że wielkopłytowce to lepiej niż pałac w beverly hills.
Najważniejsza jest lokalizacja. We Wrocławiu jest wiele wielkopłytowych
blokowisk na zadupiu, z fatalnym dojazdem i bez grama zieleni. Podobnie jak
wiele nowych bloków w ładnej, cichej okolicy, blisko przystanku i sklepów,
niedaleko centrum.
Ale nawet świetnie zlokalizowana wp będzie dalej miała swoje wady, na które nie
pomoże ocieplenie i pomalowanie ścian. Z kolei nowy budynek, mimo wygody i
ładnego wyglądu, jeśli będzie źle zbudowany też nie będzie się nadawał do
mieszkania.
|