Data: 2002-10-07 06:49:59
Temat: Re: przywitania
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Masoneczka"
> > patrzenie prosto w oczy rozmowcy, bez odwracania wzroku- u nas
traktowane
> > jest to jako natarczywosc, tutaj - jako wyraz szczerosci intencji,
>
> Kasiu jak zareagujesz na rozbiegane oczy swojego rozmówcy? wrrr
> Spojrzenie spojrzeniu nie równe ;) IMo chociaż na twarz rozmówcy
> wypada patrzeć, a głęboko w oczy to już etap zażyłości.
Wyczytałem, że najwygodniejszy dla obu stron jest kontakt "pulsujący", tzn.
spoglądanie w oczy co jakiś czas, a nie bez przerwy. Ale nie wiem w jakiej
kulturze robiono badania. Chyba nie amerykańskiej. W Japonii też takie
wlepianie wzroku w twarz rozmówcy odbierane jest jako natarczywość.
pozdrowienia
Mefisto
|