Data: 2010-01-29 14:29:43
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hjuqkd$f8a$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hjuq9f$iql$1@inews.gazeta.pl...
>> Ustalmy więc jeszcze raz fakty:
>> 1. Wprowadzamy (w myślach) po jednym gościu kolejno do
>> hotelu Hilberta według algorytmu czasowego: kolejny gość
>> jest wprowadzany w czasie o połowę krótszym niż poprzedni,
>> przy czym pierwszy gość jest wprowadzony w czasie 1 minuta.
>> 2. W miarę upływu czasu ilość gości jest zawsze określona
>> i zawsze skończoma.
>> 3. Dokładnie po 2 minutach hotel zostaje zapełniony, a ilość
>> gości dodawanych kolejno po jednym osiąga stałą skończoną
>> wielkość, którą nazwałeś Alef0.
>> Czy to się zgadza? :-)
>> Robakks
> Prawie, punkt 3: ilość gości która jest w hotelu osiąga
> NIESKOŃCZONĄ (w moim rozumieniu słowa nieskończoność,
> nazywasz to nieograniczoność) wielkość zwaną Alef0
A dlaczego tę liczbę skończoną powstałą dokładnie w punkcie
o nazwie 2 minuty nazywasz nieskończoną?
Czy nie została osiągnięta rekurencyjnie poprzez dodawanie po 1
i czy przy kolejnych powtórzeniach nie będzie zawsze taka sama?
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|