Data: 2002-05-28 07:55:37
Temat: Re: pytanie do Asi Slockiej
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ema"
> Asiu, pisalas w jednym z postów że karmisz rodzine jogurtem domowym. Czy
> mogłabyś zdradzić jak to się robi. Ja nie umiem a moje dzieci zżerają /bo
to
> już nie jest jedzenie/ jakieś potworne ilości jogurtów. Czy do tego
> potrzebna jest jakaś specjalna maszynką? jakaś taka informacja telepie się
> po mojej głowie z dawnych czasów ...
Wiem że niektórzy robią w termosach, garach owiniętych ścierkami
itp., ja jednak cenię sobie wygodę i kupiłam jogurtownicę.
Koszt 50 zł, ale szybko się zwróciło ;-)
Kupuję mleko w worku (nie UHT), i za pierwszym razem mały kubeczek
jogurtu. Mleko gotuję, chłodzę do temperatury ~ ciała, dodaję jogurt
(nie wcześniej, bo podobno bakterie jogurtowe zginą w cieplejszym)
i wlewam do wyjałowionych pojemniczków. Po paru godzinach wyjmuję
i do lodówki. Za każdym następnym razem zamiast kupnego jogurtu można
użyć słoiczek z poprzedniej porcji. Jedyny błąd jaki popełniłam to
że nie dokupiłam od razu drugiej tury słoiczków.
Teraz jeżeli potrzebuję na bieżąco "stary"
jogurt muszę przekładać przez co traci konsystencję, lub czekać
aż się skończy ostatni przez co jakiś czas nie mam zapasów :-)
--
Pozdrawiamy
Asia z Emilką, półtora roku
Kraków
|