Data: 2004-09-20 08:51:39
Temat: Re: pytanie do mężatek
Od: "=sve@na=" <s...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Xena wrote:
> To wobec tego chciua?abym poznac Wasze pogl?dy na sytuacj? tak? - facet
> zdradzi? ?on? i ma zamiar zwi?zaae si? z t? kobiet?, dla której to zrobi? -
> czy w tej sytuacji kobieta te? powinna uwa?aae, ?e jesli by? raz zdolny do
> pozostawienia rodziny, to j? tez to samo mo?e za kilka lat spotkaae, czy
> wr?cz przeciwnie? Oczywi?cie sytuacja mo?e byae odwrotne, ?e to babka
> odchodzi z domu i dylematy ma facet.
Za prosto postawiony problem - bez jakichkolwiek dodatkowych
okolicznosci, typu dlaczego zdradzil, jak do tej zdrady ustosunkowuje
sie nowa partnerka, kto byl inicjatorem nowego zwiazku, itp, itd.
Obawialabym sie pewnej moralnej obnizonej poprzeczki u takiego kogos -
to fakt. Ale gdybym od poczatku wiedziala, ze ma on rodzine, i zupelnie
tym sie nie przejmowalabym - to sama sobie bylabym winna.
Jest cos takiego, co niektorzy ludzie maja - wlaczone czerwone swiatlo,
jesli potencjalny partner ma rodzine. U mnie sie zawsze takie swiatlo
zapalalo i ta wczesniej ustalona i ugruntowana norma postepowania
pozwalala mi ochronic sie przed wpadnieciem w taki dylemat.
W zyciu nie ma przypadkow - sa tylko mniej lub bardziej przemyslane
postepki.
--
sveana
|