Data: 2001-07-31 15:02:47
Temat: Re: pytanie o prodiż
Od: "Evva" <e...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Katarzyna Mikołajczyk" <K...@c...pl>:
> Są też takie prodiże, które mają grzałkę w pokrywce i w podstawce. Czyli są
> ogrzewane i z góry i z dołu! Kabelek w pewnym momencie rozgałęzia się na
> dwa.
Ale z moich doswiadczen wynika, ze ta dolna grzalka daje glownie tyle,
ze sie wszystko od spodu ochoczo przypala... Uzywam jej tylko jako podstawki,
a w ogole ostatnio nabylam droga kupna za 28 pln straszny piecyk,
ktory dziala na takiej samej zasadzie, jak prodiz, ale jest wiekszy
i ma ksztalt prostopadloscianu, wiec miesci sie do niego normalna blacha
i piecze rewelacyjnie :) I mozna robic ciasteczka, ktorych pieczenie
w prodizu jest niemal niewykonalne.
Do wad piecyka zalicza sie niestety wyjatkowo paskudny wyglad (blacha zielony
metalic ;) ) i to, ze do obslugi wymaga dyplomowanego elektryka, bo cala
instalacja grzejna w srodku (te rozgrzewajace sie sprezynki) jest nieoslonieta
i rzecz jasna nie ma on zadnego atestu. Produkcji chyba radzieckiej albo
jakiejs domoroslej krajowej.
Ale biorac pod uwage relacje ceny do uzyskiwanych efektow jest idealny dla osob,
ktore maja malo miejsca w kuchni i/lub pieniedzy na jej wyposazenie.
Aha, takie piecyki w ilosciach dowolnych sie kupuje na targowisku na wroclawskim
Dworcu Swiebodzkim.
Pozdrawiam,
Evva the happy piecyk owner
--
:: mailto:e...@p...pl :: http://3575230212/~evva/ ::
:: Żeby być sobą, trzeba wiedzieć, kto to. ::
|