Data: 2001-07-31 15:16:06
Temat: Re: pytanie o prodiż
Od: "kachna" <k...@w...ps.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miło że podzieliłaś sie doświadczeniami
a czy ten piecyk nie pobiera tyle prądu co domowy magiel? sąsiadka jak taki
magiel włączała to w całej klatce strzelaly korki :)))
kachna
podpowiedz co można w tym prodiżu zrobić
czy lasagne np. można?
Użytkownik Evva <e...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9k6har$ptt$...@m...insert.com.pl...
>
> "Katarzyna Mikołajczyk" <K...@c...pl>:
>
> > Są też takie prodiże, które mają grzałkę w pokrywce i w podstawce. Czyli
są
> > ogrzewane i z góry i z dołu! Kabelek w pewnym momencie rozgałęzia się na
> > dwa.
>
> Ale z moich doswiadczen wynika, ze ta dolna grzalka daje glownie tyle,
> ze sie wszystko od spodu ochoczo przypala... Uzywam jej tylko jako
podstawki,
> a w ogole ostatnio nabylam droga kupna za 28 pln straszny piecyk,
> ktory dziala na takiej samej zasadzie, jak prodiz, ale jest wiekszy
> i ma ksztalt prostopadloscianu, wiec miesci sie do niego normalna blacha
> i piecze rewelacyjnie :) I mozna robic ciasteczka, ktorych pieczenie
> w prodizu jest niemal niewykonalne.
>
> Do wad piecyka zalicza sie niestety wyjatkowo paskudny wyglad (blacha
zielony
> metalic ;) ) i to, ze do obslugi wymaga dyplomowanego elektryka, bo cala
> instalacja grzejna w srodku (te rozgrzewajace sie sprezynki) jest
nieoslonieta
> i rzecz jasna nie ma on zadnego atestu. Produkcji chyba radzieckiej albo
> jakiejs domoroslej krajowej.
> Ale biorac pod uwage relacje ceny do uzyskiwanych efektow jest idealny dla
osob,
> ktore maja malo miejsca w kuchni i/lub pieniedzy na jej wyposazenie.
>
> Aha, takie piecyki w ilosciach dowolnych sie kupuje na targowisku na
wroclawskim
> Dworcu Swiebodzkim.
>
> Pozdrawiam,
>
> Evva the happy piecyk owner
> --
> :: mailto:e...@p...pl :: http://3575230212/~evva/ ::
> :: Żeby być sobą, trzeba wiedzieć, kto to. ::
>
>
>
>
|