Data: 2004-01-16 10:51:02
Temat: Re: pytanie o "prosta" do wykonania fasolke bo bretonsku
Od: "waldek" <x...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kwestia byla juz u nas wielokrotnie omawiana. Wystarczy poguglac w
grupie.
====
To ja dla porządku przytoczę fragment starego postu Władyslawa:
"Oto przepis na Haricots blanc a la bretonne wg. arcykaplana kuchni
francuskiej Paula Bocuse:
Na pol kilo gotowanej fasoli siekamy drobno jedna duza cebule i dodajemy ja
w 50 g. roztopionego masla w sredniej wielkosci garnku, mieszajac drewniana
lyzka. Gdy cebula sie zeszkli dodajemy pol szklanki bialego wytrawnego wina
i redukujemy nastepnie na ogniu do objetosci dwu lyzek do zupy, w tym
momencie dorzucamy 4 dosyc duze pomidory, obrane, wypestkowanei pokrajane w
cwiartki. Solimy szczypta soli, dodajemy posiekany zabek czosnku i troche
pieprzu z mlynka. Dusimy przez kwandrans na malym ogniu. Nastepie dodajemy
do tego ugotowana fasole, zdejmujemy z ognia i dodajemy 50 g, masla w
drobnych kawalkach, mieszajac je rownomiernie z fasola, tak aby z sosikiem
pomidorowym utworzyla kremowa emulsje pokrywajaca jednolicie fasole.
Podajemy."
Jak widać nie ma tu żadnego mięsa, grzybów ani majeranku.
Ta nasza fasolka powinna się nazywać raczej "fasolką po polsku". A mówią, że
oprócz kiszonych ogórków nie mamy nic do zaoferowania Europie!
waldek
====
|