Data: 2001-02-10 01:22:45
Temat: Re: pyzy poznanskie
Od: "Witold Szczechura" <w...@h...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Lilibell555" <l...@a...com> wrote in message
news:20010209190413.15524.00000257@ng-fo1.aol.com...
> sluchajcie czy wie ktos moze i chce sie podzielic jak zrobic pyzy
poznanskie?
> chyba na parze sie je gotuje ale nie jestem pewna przewijaja sie te pyzy
w
> ksiazeczkach pani Musierowicz ktore lubie nadal bo sa jak plasterek miodu
na
> dusze he he
To chyba o te pyzy chodzi? Byly kiedys na liscie, zachowalam sobie przepis,
mam nadzieje, ze autor/aotorka nie bedzie miec nic przeciwko, ze zacytuje:
"Pyzy drozdzowe gotowane na parze
Kuchnia poznanska.
Ok. pol szklanki mleka podgrzac, aby bylo letnie (nie wiecej niz 30 st C)
rozpuscic w nim lyzeczke do poltora drozdzy. Wlewamy to do garnuszka
wsypujemy make szczypte soli wbijamy jajo i zarabiamym Maki powinno byc
tyle, aby wyszkla konsystencja ciasta gestszego niz na nalesniki (powinno
ciagnac sie). Odstawiamy ciasto na ok 15 min do pol godziny w garnuszku, po
czym ciasto na stolnice. Szybko zarabiamy, rozwalkowujemy na grubosc ok 1 cm
i szklanka (lub czyms mniejszym) wyciskamy krazki. Im mniejsze krazki tym
lepsze pyzy, ale to kwestia gustu. Gotujemy wode w garnku i na parze pyzy.
Do pyz tradycyjnych nalezy podac miesko duszone w sosie wlasnym (najlepsza
cielecina
lub wolowina). Jako jarzynke obowiazkowo nalezy podac kapuste czerwona
(niebieska
przezniektorych uwazana) zasmazana na gesto. Kapusta powinna miec posmak
slodko -
kwasny (bardziej kwasny). W oryginale do niej wrzuca sie m in. rodzynki
(daja slodycz), jablka (daja kwasek),
Pyzy te mogabyc rowniez na slodko - do srodka trzeba wrzucic np marmolade,
sliwke lub cokolwiek innego co przyjdzie do glowy. "
> PS z Kwiatu Kalafiora nota bene robilo sie w moim domu kiedys niezle
ciasto
> czekoladowe!
Dziecieciem bedac, zachwycona opisami ksiazkowymi tez robilam to ciasto i to
kilka razy, ale wychodzil mi straszliwy gniot:-( Porazke kulinarna
usprawiedliwiam mlodym wiekiem. Moze sprobuje jeszcze raz. Masz przepis?
Beata
|