Data: 2008-08-05 16:32:06
Temat: Re: raczej żarem niż serio
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@g...internetdsl.tpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stokrotka wrote:
> Są wielorakie sposoby walki z rakiem:
> jakieś promieniowanie, hemioterapia substancjami mającymi precyzyjnie
> niszczyć guzy, wycinanie...
> a dlaczego nie wypala się guza promieniowaniem jak z kuhenki mikrofalowej
dlugosc mikrofal to milimetry do centymetrow.
przy takiej dlugosci fali ogniskowanie jest bardzo trudna sprawa, zwlaszcza
ze tkanki ktore stana na drodze beda rowniez pochlaniac promieniowanie.
poza tym zeby uzyskac efekt termiczny musisz uzyc wiazki o tak duzej
energii ,ze nie pomoze nawet uzycie stereotatycznej metody irradiacji, no i
pozostaje ci problem co z falami ktore sa juz 'za' ogniskowa.
byc moze twoja metoda mialaby zastosowanie przy wspomaganiu terapii
naswietlan innymi metodami (np. 'podgrzewanie' dodatkowe guza ktory jest
atakowany prostopadlym nozem gamma (generujacym pary) , stereotaktycznym
naswietlaniem promieniami gamma, lub stereotaktycznym dzialem protonowym)
niestety natychmiastowa smierc guza rowniez nie jest wcale dobra,
stad 'wypalanie' nie zawsze jest dobrym pomyslem - komorki naswietlone
promieninowaniem jonizujacym umieraja wolniej, a w niektorych przypadkach
po prostu 'przypominaja' sobie ze mialy przejsc apoptoze i umieraja
w 'elegancki' sposob (minimalizujac toksyny , czy tez czekajac na
obecnosc 'zjadaczek')
inna sprawa ze twoja metoda nie jest wcale taka 'glupia' jesli chodzi o
grzanie czegos co 'wygotowac' mozna/nalezy , np. ropnia , gdyz mikrofale
grzeja przedmioty _od srodka_ . jest to efekt znany i uzywany w medycynie,
np. gdy potrzebne jest glebokie ogrzewanie tkanek .
--
|