Data: 2002-04-27 06:50:17
Temat: Re: radio mówiło o głuchych
Od: "Paweł S." <p...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
> [cut]
> > Tylko jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że osoby głuche nie uważają się za
> > niepełnosprawne. A to zmienia perspektywę...
> > My sobie nie potrafimy wyobrazić "skazywania" dziecka na pozbawienie
> słuchu,
> > bo wiemy, co traci, ale z punktu widzenia osób głuchych (zwłaszcza od
> > urodzenia albo wczesnego dzieciństwa) nie jest to w ogóle "pozbawianie",
> > więc problem nie istnieje.
> [cut]
Wszystko zależy od sytuacji, np. w USA nie mają problemów - mają
zapewnionego tłumacza migowego dosłownie wszędzie. Na niektórych uczelniach
jest nawet przedmiot język migowy do wyboru. Zdrowi ludzie uczą sie tego
języka, bo wiedzą że im sie może przydać itd... W Polsce jest zupełnie
inaczej - na odwrót!!!. Problem istnieje, i to duży. W Polsce głuchy ma
jakby swój własny świat, własne otoczenie, jest jakby odizolowane od reszty
społeczeństwa. Sam jestem osobą niedosłyszącą i wychowałem sie w środowisku
osób słyszących. Nie miałem kontaktów z osobami migającymi, dopiero jakieś 3
lata temu poznałem osobę głuchą i migającą. Powiem tyle, że takie osoby mają
naprawde ciężko, ale i też nie brak jest takich co są szczęśliwi. Tu dużo
zależy od rodziców dziecka. Jak rodzice włożą dużo wysiłku dla dziecka, to w
przyszłości ma dużo łatwiejsze życie. Dużo też zależy od ubytku: jak dziecko
ma mały ubytek to nie warto sobie robić kłopotów na przyszłość, skazując
dzieci do szkoły dla głuchych. Dzieci z takich szkół nie potrafią mówić, bo
wystarczy im machać rękami. I ich edukacja zazwyczaj kończy sie w szkole
zawodowej, bo nie ma warunków dla takich osób. Przecież najważniejsze jest
to żeby umiało mówić prawidłowo, bo bez tego (może albo) wogóle nie poradzi
sobie w życiu! Natomiast jak ktoś ma b.duży ubytek lub głuche, to też sie
może nauczyć mówić - to kwestia czasu i dobrego logopedy. Osoby tylko
migające mają naprawde duże problemy w kontaktach z ludźmi. (Dzięki Bogu, że
ja nie umiem migać!!!) Nie mam zamiaru sie tego uczyć, bo zauważyłem że są
negatywne skutki (tak u mnie było). Jak zacząłem troche machać rękami, to
sie okazało że nie kontroluje mowy.... Ja rozmawiam b. dobrze, wyraźnie, jak
zdrowy człowiek. Obecnie studiuje informatyke na Politechnice.
PS. Jestem nowy, więc witam grupowiczów :-)
Pozdrawiam Paweł S.
|