Data: 2003-07-26 12:18:32
Temat: Re: raki - prosze o jakiś przepis, pilne!
Od: "Kyllyan" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Sprawa raczej pilna, robię dzisiaj kolacje a musze iść jeszcze na
zakupy.
>
> Radek
>
Rozpędzilem się, żeby pisać, ale klops. U mnie w domu jadło się
czasem raki jeszcze w okresie "błędów i wypaczeń", były żywe, a cały
problem polegał na tym, aby je na żywca pozbawić przewodu pokarmowego
i natychmiast wrzucać na wrzątek. Martwe raki po prostu śmierdziały. A
mrożonych nikt nie widział.
Przyłączam się do pytania w jakiej masz postaci? W skorupach, czy już
samo 'mięso"?
--
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J. Marusiński
Gdańsk; GG 5420750
www.marusinski.prv.pl/
|