Data: 2011-11-25 20:05:56
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 25 Nov 2011 04:32:23 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2011-11-25 03:31, Ikselka pisze:
>
>> Generalnie jesteśmy wadliwi, bo się psujemy w końcu. To straszna wada, bo
>> prowadzi do śmierci. Jakim czołem kwalifikujesz gorzej wadę tego, co się
>> jeszcze nie narodził?
> Np. medycznym - bo dziecko ma bezmózgowie :)
> W końcu od czegoś są Ci lekarze, nie ? Na swojej robocie się znają.
Niepotrzebnie uszczegółowiając wyjątkami umyślnie rozmywasz temat.
Ale ja do niego uparcie wracam poniżej.
>> I tę rolę widzisz własnie dla aborcji? Eutanazji?
>> Dlaczego zatem nie widzisz przyszłości dla selekcji osobników dorosłych w
>> pełni rozwoju osobniczego? - ekonomicznie najlepiej tuż przed emeryturą?
>> :-]
> Widzę w bardziej kompleksowym i otwartym podejściu. Zgoda na aborcję
> to tylko jeden z wielu elementów. Tu jest także antykoncepcja, jest
> także to, o czym Ty mówiłaś: uczenie asertywności, wstrzemięźliwości
> płciowej u młodzieży. Wiele uzupełniających się tematów.
> Generalnie chodzi zaś o świadome rodzicielstwo, możliwość wyboru
> - bo jak nie ma wyboru to nie ma też odpowiedzialności.
> A generalnie temat jest trudny.
Nie, jest prosty jak budowa cepa.
I brzmi: "Każdy chce żyć".
>
>> Powtórzę zatem j.w.: dlaczego zatem nie widzisz przyszłości dla selekcji
>> osobników dorosłych w pełni rozwoju osobniczego? - ekonomicznie najlepiej
>> tuż przed emeryturą?
> Wiesz, kiedyś tak było. Człowiek się starzał, tylko zawadzał
> w chałupie. 'Chłopi' Reymonta się kłaniają. Ale generalnie kierunek
> mamy teraz inny. Społeczeństwa zachodnie to raczej dadzą
> sobie radę bez takich ekstremów.[ciach dłużyzny rozmywające temat]
Owszem, zamiast wyprowadzać staruszków do lasu w styczniu - będą eutanować.
Nie o to jednak chodzi, a Ty sprytnie nadal rozmywasz temat.
Ja Ci zadałam proste pytanie - Dlaczego nie widzisz przyszłości dla
selekcji osobników dorosłych w pełni rozwoju osobniczego? - ekonomicznie
najlepiej tuż przed emeryturą?
Pytanie to ma na celu skupienie Twojej uwagi nie na selekcji
zarodków/płodów do aborcji (ona Tobą zbytnio nie wstrząsa - żadnym z
podmiotów tej selekcji być już wszak szansy nie masz), lecz na sytuacji,
kiedy to właśnie TY podlegałbyś kryteriom eliminacji - jako emeryt, osobnik
wyeksploatowany z energii życiowej, ekonomicznie kosztochłonny,
nieproduktywny, chory, więc WADLIWY.
Odpowiedz mi na moje pytanie - ze szczególnym naciskiem na słowo
"Dlaczego".
>
>>> z jednej strony
>>> ludzie zdrowi a z drugiej renciści. I jest dramat, jak pierwsza
>>> grupa się zmniejsza a druga rośnie. Tak jest DZIŚ.
>>
>> Tak, to właśnie medycyna jest winna - to ona sprawia, że "złe" geny mają
>> szansę być przekazane dalej, więc rośnie grupa osób, które dawniej po
>> prostu nie żyłyby zbyt długo albo po prostu nie urodziłyby się. Medycyna
>> dała im życie, ba, dała możliwość dalszego powielania wadliwych genów.
>> Ale to wcale nie uprawnia jej do jakiejkolwiek selekcji tych ludzkich
>> "wytworów". A ona jednak rości sobie prawo do odbierania życia, które dała.
>>
>> PO CO je dała zatem? - that is the question.
> Nie odpowiem PO CO. [ciach dłużyzny]
No i to by było wszystko na ten temat.
--
--
XL
Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało. Nienawidzą mnie
za sam wygląd, a więc dałam za wygraną i nie staram się, aby mnie polubiły.
M. Monroe
|