Data: 2011-11-25 21:36:40
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 25 Nov 2011 14:14:48 +0100, Fragile napisał(a):
> Dnia Fri, 25 Nov 2011 03:46:33 +0100, Ikselka napisał(a):
>> [...]
>> Ludzie działaja dokładnie jak zwierzęta - tylko starają się to przed samymi
>> sobą ukryc jako coś niegodnego, złego - ponieważ tak naprawdę wszyscy
>> ludzie uważają zwierzęta za gorsze od siebie 3-)
>> [...]
>>
> Nie generalizowałabym. Nie wszyscy.
Nie rozumiesz, co mam na myśli. A mam na mysli traktowanie zwierząt jako
PODLEGŁYCH. A podległość generalnie ludziom uwłacza, zawsze mnie to
dziwiło, dlaczego każdy chce być tam najwyżej.
Słowo "gorszy" niekoniecznie zawsze oznacza cos uwłaczającego - może bowiem
oznaczać po prostu "niższy w ogólnie przyjętej hierarchii". Nie ma co się z
góry buntować przeciw słowu "gorszy" - ma ono wiele aspektów bowiem.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IE/gn201001_zwi
erzeta.html
"Trzeba zauważyć, że po stronie obrońców przyrody pojawiają się coraz
częściej postawy skrajne. Zgłaszane są postulaty uznania osobowej godności
zwierząt, którym towarzyszy niechęć, a nawet nienawiść do człowieka. Raz po
raz słychać nawoływania do radykalnej redukcji liczby ludzkości dla dobra
Matki Ziemi. Przy czym autorzy tych apeli mają na myśli raczej eliminację
innych, a nie siebie. David M. Graber, jeden z liderów organizacji
ekologicznej, deklarował: ,,Staliśmy się plagą dla samych siebie i dla
Ziemi. (...) Dopóki homo sapiens nie zdecyduje się powrócić do natury,
niektórzy z nas mogą tylko mieć nadzieję, że pojawi się odpowiedni wirus".
W domyśle, wirus, który wykończy człowieka. Nie są to bynajmniej
odosobnione głosy szaleńców. Antyhumanistyczne poglądy głosi wielu
czołowych reprezentantów ruchów ekologicznych.
Tłem tego typu skrajnych postaw jest negowanie zasadniczej różnicy między
człowiekiem a zwierzętami. Jan Paweł II pisał: ,,Człowiek nie potrafi już
dostrzegać samego siebie jako kogoś >>przedziwnie odmiennego<< od innych
ziemskich stworzeń; uznaje, że jest tylko jedną z wielu istot żyjących,
organizmem, który -- w najlepszym razie -- osiągnął bardzo wysoki stopień
rozwoju" (enc. Evangelium vitae 22). W podobnym duchu wypowiadał się kard.
Józef Ratzinger: ,,Spotykamy się dzisiaj z dziwną nienawiścią człowieka do
własnej wielkości. Człowiek widzi siebie samego jako wroga życia, wroga
równowagi w stworzeniu, postrzega siebie jako kogoś, kto zakłóca spokój w
przyrodzie, jako nieudane stworzenie, dla którego byłoby lepiej, gdyby nie
istniało". Benedykt XVI we wspomnianym już orędziu przestrzega przed
absolutyzowaniem przyrody i uznawaniem jej za ważniejszą od samego
człowieka."
--
XL
Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało. Nienawidzą mnie
za sam wygląd, a więc dałam za wygraną i nie staram się, aby mnie polubiły.
M. Monroe
|