Data: 2011-11-30 20:08:15
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-30 18:43, XL pisze:
[...]
>
>
> Postscriptum:
> Minione kilka dni mojej nieobecności wynikło tylko i wyłącznie z tego, że
> bardzo trudno było mi przemóc wstręt, by wrócić do Twej wypowiedzi i zabrać
> się do pisania tego posta. To u mnie generalnie niespotykane, abym miała
> emocjonalny (bo merytoryczny nigdy) kłopot z odpowiedzią, więc masz
> pojęcie, jak wielkie czuję obrzydzenie ze względu:
> a) na Twą makiaweliczną "definicję" bliskiego związku w kontekście aborcji
> b) na to, jaką budzisz swoimi powyższymi poglądami sympatię większości osób
> tutaj piszących.
> Obie ww sprawy mnie skutecznie odstręczają, jak sądzę trwale.
>
>
> Pozostałych zachowuję w miłej pamięci.
Twoja tyrada... wybuch... głos wołającego (chgw jak to nazwać)
potwierdza beznadziejność wszystkich tych, co podobnie jak Ty na ślepo i
demagogicznie walczą o "życie nienarodzonych". Nie są zdolni do
merytorycznej dyskusji poza szafowaniem jednym przykazaniem "Nie zabijaj!"
pozdrawiam z samego środka Twojej miłej pamięci
--
michał
|