Data: 2009-09-17 16:17:37
Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Wrz, 17:13, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> PS.
> Zadajesz mi pytanie czy mozliwe jest, abym to ja ich nie rozumiał.
> Dlaczego miałbym ich nie rozumieć? Przecież są przewidywalni.
> Bez żadnych skrupułów oddadzą własną matkę do przytułku
> gdy już przestanie być potrzebna. W imię czego mieliby
> utrzymywać darmozjada, który zabiera czas i pieniądze?
> Ty ich Hanko nie rozumiesz??? :)
Nie znam takich ludzi, ktorych nazywasz we
wczesniejszym poscie zombi zywomartwymi.
Otaczam sie ludzmi cieplymi i serdecznymi,
z ktorymi WZAJEMNIE obdarzamy sie
zrozumieniem, cieplem i serdecznoscia.
Takie same uczucia kierowane sa do zyjacych
w naszych rodzinach starszych ludzi , ktorzy
wymagaja permanentnej opieki.
Od czasu, gdy przestalam widziec w ludziach
wylacznie wrogow, czego nauczyla mnie niestety
moja matka, a co niekiedy dostrzegam i u XL,
moj swiat zmienil sie diametralnie.
Zapytam:
Czy nie jest faktem to, o czym ktos kiedys,
nie pamietam nicka, pisal na filozofii,
ze niemal z automatu wpisujemy sie w
srodowisko takich ludzi, jakimi sami jestesmy?
Czy wobec tego dziwnym bedzie fakt, ze
ja, dajac pomoc i usmiech, otrzymuje pomoc
i usmiech w odpowiedzi?
A moze Ty, widzac wszedzie brak serdecznosci,
na taki wlasnie brak cierpisz?
Czy w swietle powyzszego ktokolwiek powinien
sie dziwic, ze Internetowa XL otrzymuje zwrotnie,
od wielu swoich rozmowcow, dokladnie to, co sama
hojnie rozdaje?
:)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> - -
> Waza piękna z białej porcelany za jedyne 30 zł. Splusowałem u swojej
> lepszej połówki, a mamuśka w niedzielę zje rosołek jak przystało. ;)
Pozostajemy zatem na ziemi. I slusznie :)
Nawet najbardziej wymyslna ekwilibrystyka psychologiczna,
filozoficzna czy erystyczna, nie zastapi smacznego
i ladnie podanego pozywienia, zjedzonego w towarzystwie
bliskich. Podanego w dodatku z nowej wazy ;)
Hanka
|