Data: 2009-09-17 22:36:18
Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:h8tsfo$hlo$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h8is8l$ldu$1@news.onet.pl...
>> ----------------------------------------------------
---------------------------------------
>>
>> Mógłbym_w_ferworze_dyskusji_zrobić_mu_krzywdę. No tak, taki jestem-
>> porywczy drań. Dobrze, że zwrócił się o pomoc do Ciebie- bo i pewno bym
>> mu jakąś krzywdę zrobił:-).
>
> No dobra, czas odgrzać parówki, bo wszyscy pewnie troche zgłodnieli ...
>
> Chiron - wrzuć mie do maszynki i miel, miel mocno ... ;)
>
> A bardziej na serio: ma racje vB - chodziło o odzielenie
> uczuć pierwotnych(jak wstręt, instynktowny lęk) odakceptacji/niekaceptacji
> zjawiska.
> Masz też rację Ty, że posłużyłem się drwiną, nie pozwalając Ci dawać
> prostych odpowiedzi. Możliwe, że tu walnąłem gdzieś nie bardzo,
> poza, którą wtedy przyjąłem była rzeczywiscie charakterystyczna
> - powtórzyłem pewne zachowania ojca (jak sięnad tym zastanowiłem).
>
> No ale nie widzę tu jakichś wielkich traum i 'niewiadomoczego'.
> Czego więc ma dowodzić twój wstręt na myśl o seksie z facetem ?
> Co do parówek - to było daaawno. Jestem jak najbardziej hetero,
> jakbyś miał wątpliwości ;) takie wybryki dorastających chłopców ... ;)
Kolejna rzecz- wzywając kogoś na pomoc- ustawiasz z góry role: ja jestem
atakujący Ciebie drań (nawet żartobliwe w tym poście: "miel mnie mocno"),
Ty- ofiara, broniąca się przede mną i wołająca na pomoc vonBrauna. A ja
zupełnie nie rozumiem, skąd Ci przyszedł taki pomysł? Poza tym- jeśli
reagujesz emocjonalnie na coś, to znaczy, że znajdujemy się gdzieś blisko
jakiegoś Twojego czułego punktu. To po co mi (i innym) chcesz go pokazać? I
dlaczego w końcu nie chcesz uszanować mojej decyzji odmowy przyjęcia
wyznaczonej mi roli?
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|