Data: 2009-09-17 18:33:08
Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Wrz, 19:13, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> "Hanka"
> > Od czasu, gdy przestalam widziec w ludziach
> > wylacznie wrogow, czego nauczyla mnie niestety
> > moja matka,
> > a co niekiedy dostrzegam i u XL,
> źle...
> stworzylaś sobie wizję która Cię zwodzi.
> Nie ma żadnych podstaw by kreować fałszywe świadectwo o XL,
> że niby rzekomo widzi w ludziach wyłącznie wrogów.
Ja dostrzegam.
I moje to jest widzenie tej osoby.
Byc moze spaczone osobistymi doswiadczeniami,
o czym juz kiedys rozmawialam tu z XL.
Natomiast sama XL wiele pisala o swoich przykrych
doswiadczeniach z ludzmi ze swego srodowiska
zawodowego, i nie tylko.
Stad moj wniosek.
Oby falszywy.
> > Zapytam:
> > Czy nie jest faktem to, o czym ktos kiedys,
> > nie pamietam nicka, pisal na filozofii,
> > ze niemal z automatu wpisujemy sie w
> > srodowisko takich ludzi, jakimi sami jestesmy?
> Niezapomniany "Nasz Kornelisz" wcześniej "PKO", później
> Cyprian Korneliusz Peter, a ostatnio CypKor.
> Pisał, że pijak gdy pojedzie do obcego miasta to będzie
> szukał towarzystwa pijaków, muzyk muzyków, wędkarz wędkarzy itd.
Tak jest, o niego mi chodzilo.
> > Czy wobec tego dziwnym bedzie fakt, ze
> > ja, dajac pomoc i usmiech, otrzymuje pomoc
> > i usmiech w odpowiedzi?
> Dobro dobrem się odpłaca. To wcale nie jest dziwne
> lecz normalne. Zło skutkuje złem.
> Kto wiatr sieje - burzę zbiera.
> Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
> Odwieczne prawdy.
> Kto produkuje spięcia i starcia spali się spięciem i zetrze starciem... :)
Warto czasem przypomniec sobie takie slowa.
Ciesze sie, ze to robisz.
> > A moze Ty, widzac wszedzie brak serdecznosci,
> > na taki wlasnie brak cierpisz?
> Jeśli sama wierzysz w to co piszesz to jak wyjaśnisz, że ja
> postrzegam brak szczerej serdeczności u psychopatów (kalek
> emocjonlnych) i równocześnie obecność serdeczności u tysięcy
> ludzi, którzy psychopatami nie są?
Spokojnie. To tylko moje poszukiwanie odpowiedzi
na rozne, nasuwajace sie podczas lektury Twoich slow,
pytania.
> Założyłem stronę "Miłość Ci" na portalu
nasza-klasahttp://nasza-klasa.pl/profile/14459853
> i na dzisiaj jest ponad 40.000 wpisów, każdy jeden ciepły i serdeczny.
> Z okazji 58 rocznicy urodzin 7-mego września otrzymałem ponad
> 400 listów z życzeniami.
Dolaczam sie wiec i ja.
Wszystkiego dobrego :)
> Dlaczego piszesz, że "widzę wszędzie brak serdeczności"
> co jest oczywistym i niepotrzebnym pomówieniem personalnym?
Widzisz, jak ulomna jest translacja slow rozmowcy
w przelaczaniu sie na odbior.
:)
Lecz nie traktuj tego jako pomowienia.
To tylko proba podejscia do uzgodnienia jakiegos
wspolnego obszaru, po ktorym moglibysmy sie poruszac
w miare konkretnie i bezkolizyjnie.
> > Czy w swietle powyzszego ktokolwiek powinien
> > sie dziwic, ze Internetowa XL otrzymuje zwrotnie,
> > od wielu swoich rozmowcow, dokladnie to, co sama
> > hojnie rozdaje?
> > :)
> W świetle powyższego widać, że widzisz świat w krzywym (łac curve)
> zwierciadle, a skrzywienia, które postrzegasz uznajesz za prawdę
> choć jest oczywistą nieprawdą.
A to moglabym uznac za Twoje, w moim kierunku,
pomowienie, albo powiedziec, ze wyciagasz nietrafne
wnioski.
:)
Zeby nie rozwijac tematu w kierunku filozofii, tylko
kilka slow na temat:
To, co ja uznaje za prawde, Tobie wolno uznac za skrzywienie,
i odwrotnie. Albowiem nie ma jednej prawdy ani nieprawdy,
wiec jesli mowisz o mnie, ze ja costam costam, opowiadasz
WYLACZNIE SWOJA PRAWDE.
Wylacznie swoje widzenie mojego inside.
:)
>To jest niestety przypadłość
Mylisz sie.
To znaczy: ja twierdze, ze sie mylisz.
> kilku
> osób piszących na psp m.in. głąba. Coś tam sobie uroi i projektuje
> w wirtualną przestrzeń. :-)
Wszyscy robimy to samo.
Nie zauwazasz tego?
:)
> >> Robakks
> >> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> >> Waza piękna z białej porcelany za jedyne 30 zł. Splusowałem u swojej
> >> lepszej połówki, a mamuśka w niedzielę zje rosołek jak przystało. ;)
> > Pozostajemy zatem na ziemi. I slusznie :)
> > Nawet najbardziej wymyslna ekwilibrystyka psychologiczna,
> > filozoficzna czy erystyczna, nie zastapi smacznego
> > i ladnie podanego pozywienia, zjedzonego w towarzystwie
> > bliskich. Podanego w dodatku z nowej wazy ;)
> :-)
> Opisałem kawałek swojego życia, w którym nie ma dorabiania
> ocen osobom z którymi jestem. Teściowa lubi mnie odwiedzać
> w niedzielę, a ja lubię gdy jest jej ciepło przy moim ognisku... :)
> To typowe w moim środowisku.
Nie tylko w Twoim.
Zrozumienie potrzeb drugiego czlowieka i akceptacja
jego osobowosci, to pierwszy krok do usmiechu.
Lecz po co ja to pisze; przeciez Ty o tym doskonale
wiesz.
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości
Hanka
:)
|