Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: redart - pytania o podstawy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: redart - pytania o podstawy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 585


« poprzedni wątek następny wątek »

471. Data: 2009-09-17 15:30:28

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks wrote:
...
> Dokładnie.
> Znam tę grupę psp od wielu lat i stwierdzam, że są takie osoby, które
> cieszą się, gdy poprzez zawiły rebus nowomowy uda się im dokuczyć
> komuś w rozmowie jakąś zakamuflowaną szpileczką, która ma na celu
> nie tylko ogłupienie rozmówcy i nie tylko poprawę we własnych oczach
> swojego wizerunku - ale także pokazanie podobnym sobie swojej
> urojonej wyższości, tak jakby zdołowanie drugiego człowieka było
> wartością...

Marzenie! Zdołowanie Ikselki jest krótkotrwałe i zaraz potem wspina się ona
na jeszcze wyższe poziomy dając do zrozumienia, że frustrację okazuje dla
eksperymentu tylko.

> To osobowości psychopatyczne (bezduszne) rozumujące, a nie
> rozumiejące - a więc wyrachowane. Takie osoby wszystko kalkulują
> z premedytacją pod siebie (kliniczna ksobność). :)

Masz rację. Twój altruizm jest wyjątkowy.

--
pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


472. Data: 2009-09-17 16:17:37

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Wrz, 17:13, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> PS.
> Zadajesz mi pytanie czy mozliwe jest, abym to ja ich nie rozumiał.
> Dlaczego miałbym ich nie rozumieć? Przecież są przewidywalni.
> Bez żadnych skrupułów oddadzą własną matkę do przytułku
> gdy już przestanie być potrzebna. W imię czego mieliby
> utrzymywać darmozjada, który zabiera czas i pieniądze?
> Ty ich Hanko nie rozumiesz??? :)

Nie znam takich ludzi, ktorych nazywasz we
wczesniejszym poscie zombi zywomartwymi.
Otaczam sie ludzmi cieplymi i serdecznymi,
z ktorymi WZAJEMNIE obdarzamy sie
zrozumieniem, cieplem i serdecznoscia.
Takie same uczucia kierowane sa do zyjacych
w naszych rodzinach starszych ludzi , ktorzy
wymagaja permanentnej opieki.

Od czasu, gdy przestalam widziec w ludziach
wylacznie wrogow, czego nauczyla mnie niestety
moja matka, a co niekiedy dostrzegam i u XL,
moj swiat zmienil sie diametralnie.

Zapytam:
Czy nie jest faktem to, o czym ktos kiedys,
nie pamietam nicka, pisal na filozofii,
ze niemal z automatu wpisujemy sie w
srodowisko takich ludzi, jakimi sami jestesmy?

Czy wobec tego dziwnym bedzie fakt, ze
ja, dajac pomoc i usmiech, otrzymuje pomoc
i usmiech w odpowiedzi?

A moze Ty, widzac wszedzie brak serdecznosci,
na taki wlasnie brak cierpisz?

Czy w swietle powyzszego ktokolwiek powinien
sie dziwic, ze Internetowa XL otrzymuje zwrotnie,
od wielu swoich rozmowcow, dokladnie to, co sama
hojnie rozdaje?
:)

> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> - -
> Waza piękna z białej porcelany za jedyne 30 zł. Splusowałem u swojej
> lepszej połówki, a mamuśka w niedzielę zje rosołek jak przystało. ;)

Pozostajemy zatem na ziemi. I slusznie :)
Nawet najbardziej wymyslna ekwilibrystyka psychologiczna,
filozoficzna czy erystyczna, nie zastapi smacznego
i ladnie podanego pozywienia, zjedzonego w towarzystwie
bliskich. Podanego w dodatku z nowej wazy ;)

Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


473. Data: 2009-09-17 17:13:31

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hanka" <c...@g...com>
news:a6506caf-e265-43dc-a647-6c987f6f6299@d4g2000vbm
.googlegroups.com...
> On 17 Wrz, 17:13, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:

>> PS.
>> Zadajesz mi pytanie czy mozliwe jest, abym to ja ich nie rozumiał.
>> Dlaczego miałbym ich nie rozumieć? Przecież są przewidywalni.
>> Bez żadnych skrupułów oddadzą własną matkę do przytułku
>> gdy już przestanie być potrzebna. W imię czego mieliby
>> utrzymywać darmozjada, który zabiera czas i pieniądze?
>> Ty ich Hanko nie rozumiesz??? :)

> Nie znam takich ludzi, ktorych nazywasz we
> wczesniejszym poscie zombi zywomartwymi.
> Otaczam sie ludzmi cieplymi i serdecznymi,
> z ktorymi WZAJEMNIE obdarzamy sie
> zrozumieniem, cieplem i serdecznoscia.
> Takie same uczucia kierowane sa do zyjacych
> w naszych rodzinach starszych ludzi , ktorzy
> wymagaja permanentnej opieki.
>
> Od czasu, gdy przestalam widziec w ludziach
> wylacznie wrogow, czego nauczyla mnie niestety
> moja matka,


> a co niekiedy dostrzegam i u XL,

źle...
stworzylaś sobie wizję która Cię zwodzi.
Nie ma żadnych podstaw by kreować fałszywe świadectwo o XL,
że niby rzekomo widzi w ludziach wyłącznie wrogów.

> moj swiat zmienil sie diametralnie.
>
> Zapytam:
> Czy nie jest faktem to, o czym ktos kiedys,
> nie pamietam nicka, pisal na filozofii,
> ze niemal z automatu wpisujemy sie w
> srodowisko takich ludzi, jakimi sami jestesmy?

Niezapomniany "Nasz Kornelisz" wcześniej "PKO", później
Cyprian Korneliusz Peter, a ostatnio CypKor.
Pisał, że pijak gdy pojedzie do obcego miasta to będzie
szukał towarzystwa pijaków, muzyk muzyków, wędkarz wędkarzy itd.

> Czy wobec tego dziwnym bedzie fakt, ze
> ja, dajac pomoc i usmiech, otrzymuje pomoc
> i usmiech w odpowiedzi?

Dobro dobrem się odpłaca. To wcale nie jest dziwne
lecz normalne. Zło skutkuje złem.
Kto wiatr sieje - burzę zbiera.
Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
Odwieczne prawdy.
Kto produkuje spięcia i starcia spali się spięciem i zetrze starciem... :)

> A moze Ty, widzac wszedzie brak serdecznosci,
> na taki wlasnie brak cierpisz?

Jeśli sama wierzysz w to co piszesz to jak wyjaśnisz, że ja
postrzegam brak szczerej serdeczności u psychopatów (kalek
emocjonlnych) i równocześnie obecność serdeczności u tysięcy
ludzi, którzy psychopatami nie są?
Założyłem stronę "Miłość Ci" na portalu nasza-klasa
http://nasza-klasa.pl/profile/14459853
i na dzisiaj jest ponad 40.000 wpisów, każdy jeden ciepły i serdeczny.
Z okazji 58 rocznicy urodzin 7-mego września otrzymałem ponad
400 listów z życzeniami.
Dlaczego piszesz, że "widzę wszędzie brak serdeczności"
co jest oczywistym i niepotrzebnym pomówieniem personalnym?

> Czy w swietle powyzszego ktokolwiek powinien
> sie dziwic, ze Internetowa XL otrzymuje zwrotnie,
> od wielu swoich rozmowcow, dokladnie to, co sama
> hojnie rozdaje?
> :)

W świetle powyższego widać, że widzisz świat w krzywym (łac curve)
zwierciadle, a skrzywienia, które postrzegasz uznajesz za prawdę
choć jest oczywistą nieprawdą. To jest niestety przypadłość kilku
osób piszących na psp m.in. głąba. Coś tam sobie uroi i projektuje
w wirtualną przestrzeń. :-)

>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>> - -
>> Waza piękna z białej porcelany za jedyne 30 zł. Splusowałem u swojej
>> lepszej połówki, a mamuśka w niedzielę zje rosołek jak przystało. ;)

> Pozostajemy zatem na ziemi. I slusznie :)
> Nawet najbardziej wymyslna ekwilibrystyka psychologiczna,
> filozoficzna czy erystyczna, nie zastapi smacznego
> i ladnie podanego pozywienia, zjedzonego w towarzystwie
> bliskich. Podanego w dodatku z nowej wazy ;)
>
> Hanka

:-)
Opisałem kawałek swojego życia, w którym nie ma dorabiania
ocen osobom z którymi jestem. Teściowa lubi mnie odwiedzać
w niedzielę, a ja lubię gdy jest jej ciepło przy moim ognisku... :)
To typowe w moim środowisku.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


474. Data: 2009-09-17 17:35:18

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Redart" <r...@t...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h8qsk5$tfs$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h8qsgj$t76$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:8c0b82e3-1e55-4b03-a62f-b2331cf00481@z34g2000vb
l.googlegroups.com...
>>
>>> Już ci mówię dlaczego Ikselcia nie może dotrzeć do innych ludzi, bo
>>> brakuje jej niektórych części mózgu.
>> IxI jest matką dwójki dorosłych dzieci i nie ma powodów,
>> by przypuszczać, że nie wywiązała siedobrze ze swojej roli.
>> Jakiś czas temu pochowała matkę i nie ma powodów, by
>> przypuszczać, iż nie okazywała jej empatii.
>> Zwykły brak szacunku, globie, z Ciebie wychodzi.
>> Po takich Twoich tekstach ponawiam pytanie: ile Ty masz lat ?
>> Zachowania podobne do Twoich uchodzą za jakoś tam normalne
>> u bardzo młodych ludzi, którzy wyrwali się z toksycznego
>> domu rodzinnego i muszą 'na szybko' zanegować cały świat,
>> w tym osoby starsze - żeby wypchnąć troche toksyn i na czymś
>> innym zbudować swoją tożsamość. A Ty ? Utknąłeś gdzieś ?
>
> Ile swoją intencją "naprodukowałeś" jego postępowania?

Rozwiń, proszę, swoją tezę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


475. Data: 2009-09-17 17:43:31

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Redart" <r...@t...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h8is8l$ldu$1@news.onet.pl...
> ----------------------------------------------------
---------------------------------------
>
> Mógłbym_w_ferworze_dyskusji_zrobić_mu_krzywdę. No tak, taki jestem-
> porywczy drań. Dobrze, że zwrócił się o pomoc do Ciebie- bo i pewno bym mu
> jakąś krzywdę zrobił:-).

No dobra, czas odgrzać parówki, bo wszyscy pewnie troche zgłodnieli ...

Chiron - wrzuć mie do maszynki i miel, miel mocno ... ;)

A bardziej na serio: ma racje vB - chodziło o odzielenie
uczuć pierwotnych(jak wstręt, instynktowny lęk) odakceptacji/niekaceptacji
zjawiska.
Masz też rację Ty, że posłużyłem się drwiną, nie pozwalając Ci dawać
prostych odpowiedzi. Możliwe, że tu walnąłem gdzieś nie bardzo,
poza, którą wtedy przyjąłem była rzeczywiscie charakterystyczna
- powtórzyłem pewne zachowania ojca (jak sięnad tym zastanowiłem).

No ale nie widzę tu jakichś wielkich traum i 'niewiadomoczego'.
Czego więc ma dowodzić twój wstręt na myśl o seksie z facetem ?
Co do parówek - to było daaawno. Jestem jak najbardziej hetero,
jakbyś miał wątpliwości ;) takie wybryki dorastających chłopców ... ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


476. Data: 2009-09-17 18:33:08

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Wrz, 19:13, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> "Hanka"
> > Od czasu, gdy przestalam widziec w ludziach
> > wylacznie wrogow, czego nauczyla mnie niestety
> > moja matka,
> > a co niekiedy dostrzegam i u XL,
> źle...
> stworzylaś sobie wizję która Cię zwodzi.
> Nie ma żadnych podstaw by kreować fałszywe świadectwo o XL,
> że niby rzekomo widzi w ludziach wyłącznie wrogów.

Ja dostrzegam.
I moje to jest widzenie tej osoby.
Byc moze spaczone osobistymi doswiadczeniami,
o czym juz kiedys rozmawialam tu z XL.
Natomiast sama XL wiele pisala o swoich przykrych
doswiadczeniach z ludzmi ze swego srodowiska
zawodowego, i nie tylko.
Stad moj wniosek.
Oby falszywy.

> > Zapytam:
> > Czy nie jest faktem to, o czym ktos kiedys,
> > nie pamietam nicka, pisal na filozofii,
> > ze niemal z automatu wpisujemy sie w
> > srodowisko takich ludzi, jakimi sami jestesmy?
> Niezapomniany "Nasz Kornelisz" wcześniej "PKO", później
> Cyprian Korneliusz Peter, a ostatnio CypKor.
> Pisał, że pijak gdy pojedzie do obcego miasta to będzie
> szukał towarzystwa pijaków, muzyk muzyków, wędkarz wędkarzy itd.

Tak jest, o niego mi chodzilo.

> > Czy wobec tego dziwnym bedzie fakt, ze
> > ja, dajac pomoc i usmiech, otrzymuje pomoc
> > i usmiech w odpowiedzi?
> Dobro dobrem się odpłaca. To wcale nie jest dziwne
> lecz normalne. Zło skutkuje złem.
> Kto wiatr sieje - burzę zbiera.
> Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
> Odwieczne prawdy.
> Kto produkuje spięcia i starcia spali się spięciem i zetrze starciem... :)

Warto czasem przypomniec sobie takie slowa.
Ciesze sie, ze to robisz.

> > A moze Ty, widzac wszedzie brak serdecznosci,
> > na taki wlasnie brak cierpisz?
> Jeśli sama wierzysz w to co piszesz to jak wyjaśnisz, że ja
> postrzegam brak szczerej serdeczności u psychopatów (kalek
> emocjonlnych) i równocześnie obecność serdeczności u tysięcy
> ludzi, którzy psychopatami nie są?

Spokojnie. To tylko moje poszukiwanie odpowiedzi
na rozne, nasuwajace sie podczas lektury Twoich slow,
pytania.

> Założyłem stronę "Miłość Ci" na portalu
nasza-klasahttp://nasza-klasa.pl/profile/14459853
> i na dzisiaj jest ponad 40.000 wpisów, każdy jeden ciepły i serdeczny.
> Z okazji 58 rocznicy urodzin 7-mego września otrzymałem ponad
> 400 listów z życzeniami.

Dolaczam sie wiec i ja.
Wszystkiego dobrego :)

> Dlaczego piszesz, że "widzę wszędzie brak serdeczności"
> co jest oczywistym i niepotrzebnym pomówieniem personalnym?

Widzisz, jak ulomna jest translacja slow rozmowcy
w przelaczaniu sie na odbior.
:)
Lecz nie traktuj tego jako pomowienia.
To tylko proba podejscia do uzgodnienia jakiegos
wspolnego obszaru, po ktorym moglibysmy sie poruszac
w miare konkretnie i bezkolizyjnie.

> > Czy w swietle powyzszego ktokolwiek powinien
> > sie dziwic, ze Internetowa XL otrzymuje zwrotnie,
> > od wielu swoich rozmowcow, dokladnie to, co sama
> > hojnie rozdaje?
> > :)
> W świetle powyższego widać, że widzisz świat w krzywym (łac curve)
> zwierciadle, a skrzywienia, które postrzegasz uznajesz za prawdę
> choć jest oczywistą nieprawdą.

A to moglabym uznac za Twoje, w moim kierunku,
pomowienie, albo powiedziec, ze wyciagasz nietrafne
wnioski.
:)
Zeby nie rozwijac tematu w kierunku filozofii, tylko
kilka slow na temat:
To, co ja uznaje za prawde, Tobie wolno uznac za skrzywienie,
i odwrotnie. Albowiem nie ma jednej prawdy ani nieprawdy,
wiec jesli mowisz o mnie, ze ja costam costam, opowiadasz
WYLACZNIE SWOJA PRAWDE.
Wylacznie swoje widzenie mojego inside.
:)

>To jest niestety przypadłość

Mylisz sie.
To znaczy: ja twierdze, ze sie mylisz.

> kilku
> osób piszących na psp m.in. głąba. Coś tam sobie uroi i projektuje
> w wirtualną przestrzeń. :-)

Wszyscy robimy to samo.
Nie zauwazasz tego?
:)

> >> Robakks
> >> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> >> Waza piękna z białej porcelany za jedyne 30 zł. Splusowałem u swojej
> >> lepszej połówki, a mamuśka w niedzielę zje rosołek jak przystało. ;)
> > Pozostajemy zatem na ziemi. I slusznie :)
> > Nawet najbardziej wymyslna ekwilibrystyka psychologiczna,
> > filozoficzna czy erystyczna, nie zastapi smacznego
> > i ladnie podanego pozywienia, zjedzonego w towarzystwie
> > bliskich. Podanego w dodatku z nowej wazy ;)
> :-)
> Opisałem kawałek swojego życia, w którym nie ma dorabiania
> ocen osobom z którymi jestem. Teściowa lubi mnie odwiedzać
> w niedzielę, a ja lubię gdy jest jej ciepło przy moim ognisku... :)
> To typowe w moim środowisku.

Nie tylko w Twoim.
Zrozumienie potrzeb drugiego czlowieka i akceptacja
jego osobowosci, to pierwszy krok do usmiechu.
Lecz po co ja to pisze; przeciez Ty o tym doskonale
wiesz.

> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości

Hanka
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


477. Data: 2009-09-17 19:03:30

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hanka" <c...@g...com>
news:8477878a-dae2-42ae-8e5b-ee9ea0030276@p9g2000vbl
.googlegroups.com...
> On 17 Wrz, 19:13, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>> "Hanka"

>> > Od czasu, gdy przestalam widziec w ludziach
>> > wylacznie wrogow, czego nauczyla mnie niestety
>> > moja matka,
>> > a co niekiedy dostrzegam i u XL,

>> źle...
>> stworzylaś sobie wizję która Cię zwodzi.
>> Nie ma żadnych podstaw by kreować fałszywe świadectwo o XL,
>> że niby rzekomo widzi w ludziach wyłącznie wrogów.

> Ja dostrzegam.
> I moje to jest widzenie tej osoby.
> Byc moze spaczone osobistymi doswiadczeniami,
> o czym juz kiedys rozmawialam tu z XL.
> Natomiast sama XL wiele pisala o swoich przykrych
> doswiadczeniach z ludzmi ze swego srodowiska
> zawodowego, i nie tylko.
> Stad moj wniosek.
> Oby falszywy.

>> > Zapytam:
>> > Czy nie jest faktem to, o czym ktos kiedys,
>> > nie pamietam nicka, pisal na filozofii,
>> > ze niemal z automatu wpisujemy sie w
>> > srodowisko takich ludzi, jakimi sami jestesmy?

>> Niezapomniany "Nasz Kornelisz" wcześniej "PKO", później
>> Cyprian Korneliusz Peter, a ostatnio CypKor.
>> Pisał, że pijak gdy pojedzie do obcego miasta to będzie
>> szukał towarzystwa pijaków, muzyk muzyków, wędkarz wędkarzy itd.

> Tak jest, o niego mi chodzilo.

>> > Czy wobec tego dziwnym bedzie fakt, ze
>> > ja, dajac pomoc i usmiech, otrzymuje pomoc
>> > i usmiech w odpowiedzi?

>> Dobro dobrem się odpłaca. To wcale nie jest dziwne
>> lecz normalne. Zło skutkuje złem.
>> Kto wiatr sieje - burzę zbiera.
>> Kto mieczem wojuje od miecza ginie.
>> Odwieczne prawdy.
>> Kto produkuje spięcia i starcia spali się spięciem i zetrze starciem...
>> :)

> Warto czasem przypomniec sobie takie slowa.
> Ciesze sie, ze to robisz.

>> > A moze Ty, widzac wszedzie brak serdecznosci,
>> > na taki wlasnie brak cierpisz?

>> Jeśli sama wierzysz w to co piszesz to jak wyjaśnisz, że ja
>> postrzegam brak szczerej serdeczności u psychopatów (kalek
>> emocjonlnych) i równocześnie obecność serdeczności u tysięcy
>> ludzi, którzy psychopatami nie są?

> Spokojnie. To tylko moje poszukiwanie odpowiedzi
> na rozne, nasuwajace sie podczas lektury Twoich slow,
> pytania.

>> Założyłem stronę "Miłość Ci" na portalu nasza-klasa
>> http://nasza-klasa.pl/profile/14459853
>> i na dzisiaj jest ponad 40.000 wpisów, każdy jeden ciepły i serdeczny.
>> Z okazji 58 rocznicy urodzin 7-mego września otrzymałem ponad
>> 400 listów z życzeniami.

> Dolaczam sie wiec i ja.
> Wszystkiego dobrego :)

>> Dlaczego piszesz, że "widzę wszędzie brak serdeczności"
>> co jest oczywistym i niepotrzebnym pomówieniem personalnym?

> Widzisz, jak ulomna jest translacja slow rozmowcy
> w przelaczaniu sie na odbior.
> :)
> Lecz nie traktuj tego jako pomowienia.
> To tylko proba podejscia do uzgodnienia jakiegos
> wspolnego obszaru, po ktorym moglibysmy sie poruszac
> w miare konkretnie i bezkolizyjnie.

>> > Czy w swietle powyzszego ktokolwiek powinien
>> > sie dziwic, ze Internetowa XL otrzymuje zwrotnie,
>> > od wielu swoich rozmowcow, dokladnie to, co sama
>> > hojnie rozdaje?
>> > :)

>> W świetle powyższego widać, że widzisz świat w krzywym (łac curve)
>> zwierciadle, a skrzywienia, które postrzegasz uznajesz za prawdę
>> choć jest oczywistą nieprawdą.

> A to moglabym uznac za Twoje, w moim kierunku,
> pomowienie, albo powiedziec, ze wyciagasz nietrafne
> wnioski.
> :)
> Zeby nie rozwijac tematu w kierunku filozofii, tylko
> kilka slow na temat:
> To, co ja uznaje za prawde, Tobie wolno uznac za skrzywienie,
> i odwrotnie. Albowiem nie ma jednej prawdy ani nieprawdy,
> wiec jesli mowisz o mnie, ze ja costam costam, opowiadasz
> WYLACZNIE SWOJA PRAWDE.
> Wylacznie swoje widzenie mojego inside.
> :)

>>To jest niestety przypadłość

> Mylisz sie.
> To znaczy: ja twierdze, ze sie mylisz.

>> kilku
>> osób piszących na psp m.in. głąba. Coś tam sobie uroi i projektuje
>> w wirtualną przestrzeń. :-)

> Wszyscy robimy to samo.
> Nie zauwazasz tego?
> :)

>> >> Robakks
>> >> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>> >> Waza piękna z białej porcelany za jedyne 30 zł. Splusowałem u
>> >> swojej lepszej połówki, a mamuśka w niedzielę zje rosołek jak
>> >> przystało. ;)

>> > Pozostajemy zatem na ziemi. I slusznie :)
>> > Nawet najbardziej wymyslna ekwilibrystyka psychologiczna,
>> > filozoficzna czy erystyczna, nie zastapi smacznego
>> > i ladnie podanego pozywienia, zjedzonego w towarzystwie
>> > bliskich. Podanego w dodatku z nowej wazy ;)

>> :-)
>> Opisałem kawałek swojego życia, w którym nie ma dorabiania
>> ocen osobom z którymi jestem. Teściowa lubi mnie odwiedzać
>> w niedzielę, a ja lubię gdy jest jej ciepło przy moim ognisku... :)
>> To typowe w moim środowisku.

> Nie tylko w Twoim.
> Zrozumienie potrzeb drugiego czlowieka i akceptacja
> jego osobowosci, to pierwszy krok do usmiechu.
> Lecz po co ja to pisze; przeciez Ty o tym doskonale
> wiesz.

>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości

> Hanka
> :)

OK. Przekonałaś mnie. Faktycznie są dwie prawdy:
pierwsza, którą odkryłaś, że ja "wszędzie widzę brak serdecznosci"
i druga, że ja ' prawie wszędzie widzę serdeczność'
Te dwie prawdy sobie zaprzeczają, ale nie mogę Ci wytknąć, że
Twoja prawda jest fałszem bowiem gdy napiszę prawdę, że
napisałaś nieprawdę to nazwiesz prawdę pomówieniem choć
uzasadniam prawdziwość prawdy.
Twoja prawda nie może być prawdą bo jest sprzeczna z prawdą.
Potwierdzenie prawdy nazywa się falsyfikacja:
w głowie istnieje falsyfikat prawdy, a desygnat z poza głowy
falsyfikuje się potwierdzając zgodność falsyfikatu z desygnatem.
Innymi słowy:
W głowie jest MEM. Jeśli mem dotyczy rzeczy realnej to jest falsyfikatem.
Jeśli rzecz realna ma swoje odniesienie do rzeczy rzeczywistej (desygnatu)
to falsyfikat odnosi się do desygnatu.

Twoja prawda nie ma desygnatu a moja ma.
Nie jest więc Twoja prawda prawdziwa, a w konfrontacji z moją
okazuje się nieprawdą.
I co Ty na to? :-)
Czy podtrzymujesz swoją prawdę, że "wszędzie widzę brak serdeczności"
czy przywalona ciężarem argumentów nie do odrzucenia wycofujesz
nazwę na to zdanie i zmieniasz z prawda na nieprawda?
Prawdą czy nieprawdą jest, że ja "wszędzie widzę brak serdeczności"?
Jeśli napiszesz, że to prawda to powinnaś uzasadnić prawdziwość.
Jeśli tego nie zrobisz to potwierdzisz, że nie masz argumentów,
a więc zmyśliłaś sobie wbrew prawdzie, że nieprawda jest prawdą.
I jak? ;)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
- -
Kasia = aleph0 [cm] < Kasia = aleph0 [km] :) <= TABU

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


478. Data: 2009-09-17 19:57:31

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks pisze:

> Jeśli sama wierzysz w to co piszesz to jak wyjaśnisz, że ja
> postrzegam brak szczerej serdeczności u psychopatów (kalek
> emocjonlnych) i równocześnie obecność serdeczności u tysięcy
> ludzi, którzy psychopatami nie są?
> Założyłem stronę "Miłość Ci" na portalu nasza-klasa
> http://nasza-klasa.pl/profile/14459853
> i na dzisiaj jest ponad 40.000 wpisów, każdy jeden ciepły i serdeczny.
> Z okazji 58 rocznicy urodzin 7-mego września otrzymałem ponad
> 400 listów z życzeniami.
> Dlaczego piszesz, że "widzę wszędzie brak serdeczności"
> co jest oczywistym i niepotrzebnym pomówieniem personalnym?

O tym to można nowy wątek założyć. Na cholerę ludzie zakładają fikcyjne
profile. I po co ludzie dodają te fikcyjne profile do grona znajomych.
Kuriozum.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


479. Data: 2009-09-17 20:20:59

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Wrz, 21:03, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> OK. Przekonałaś mnie. Faktycznie są dwie prawdy:
> pierwsza, którą odkryłaś, że ja "wszędzie widzę brak serdecznosci"
> i druga, że ja ' prawie wszędzie widzę serdeczność'
> Te dwie prawdy sobie zaprzeczają, ale nie mogę Ci wytknąć, że
> Twoja prawda jest fałszem bowiem gdy napiszę prawdę, że
> napisałaś nieprawdę to nazwiesz prawdę pomówieniem choć
> uzasadniam prawdziwość prawdy.
> Twoja prawda nie może być prawdą bo jest sprzeczna z prawdą.
> Potwierdzenie prawdy nazywa się falsyfikacja:
> w głowie istnieje falsyfikat prawdy, a desygnat z poza głowy
> falsyfikuje się potwierdzając zgodność falsyfikatu z desygnatem.
> Innymi słowy:
> W głowie jest MEM. Jeśli mem dotyczy rzeczy realnej to jest falsyfikatem.
> Jeśli rzecz realna ma swoje odniesienie do rzeczy rzeczywistej (desygnatu)
> to falsyfikat odnosi się do desygnatu.
>
> Twoja prawda nie ma desygnatu a moja ma.
> Nie jest więc Twoja prawda prawdziwa, a w konfrontacji z moją
> okazuje się nieprawdą.
> I co Ty na to? :-)
> Czy podtrzymujesz swoją prawdę, że "wszędzie widzę brak serdeczności"
> czy przywalona ciężarem argumentów nie do odrzucenia wycofujesz
> nazwę na to zdanie i zmieniasz z prawda na nieprawda?
> Prawdą czy nieprawdą jest, że ja "wszędzie widzę brak serdeczności"?
> Jeśli napiszesz, że to prawda to powinnaś uzasadnić prawdziwość.
> Jeśli tego nie zrobisz to potwierdzisz, że nie masz argumentów,
> a więc zmyśliłaś sobie wbrew prawdzie, że nieprawda jest prawdą.

Opisalam Ci wyraznie, skad sie wzielo to moje zdanie.
Jesli nie pasuje Ci moje wytlumaczenie, przykro mi bardzo.
Lecz nie otrzymasz ode mnie innego.
:)
Nie czuje sie przywalona ani argumentami ani koniecznoscia
udowadniania Tobie, lub komukolwiek, czegokolwiek.
:)
Juz Ci kiedys powiedzialam, ze moja dyskusja z Toba na temat
prawdy jest niemozliwa.
Podtrzymuje tamto stanowisko.
Pozostaje przy swojej prawdzie, Tobie pozostawiajac
Twoja. Jaednak, jkkolwiek bys jej nie nazwal, nie jest
wspolna z zadna inna prawda, ani tez nie jest jedyna.

Krotko mowiac, nie zgadzam sie z Toba w temacie prawdy.

> I jak? ;)

Jak zwykle.
Z usmiechem i przytupem ;)

> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

Alefy wycinam.
Z nimi nie zgadzam sie tym bardziej.

Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


480. Data: 2009-09-17 21:53:05

Temat: Re: redart - pytania o podstawy
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka wrote:
>> PS.
>> Zadajesz mi pytanie czy mozliwe jest, abym to ja ich nie rozumiał.
>> Dlaczego miałbym ich nie rozumieć? Przecież są przewidywalni.
>> Bez żadnych skrupułów oddadzą własną matkę do przytułku
>> gdy już przestanie być potrzebna. W imię czego mieliby
>> utrzymywać darmozjada, który zabiera czas i pieniądze?
>> Ty ich Hanko nie rozumiesz??? :)

> Nie znam takich ludzi, ktorych nazywasz we
> wczesniejszym poscie zombi zywomartwymi.
> Otaczam sie ludzmi cieplymi i serdecznymi,
> z ktorymi WZAJEMNIE obdarzamy sie
> zrozumieniem, cieplem i serdecznoscia.
> Takie same uczucia kierowane sa do zyjacych
> w naszych rodzinach starszych ludzi , ktorzy
> wymagaja permanentnej opieki.

> Od czasu, gdy przestalam widziec w ludziach
> wylacznie wrogow, czego nauczyla mnie niestety
> moja matka, a co niekiedy dostrzegam i u XL,
> moj swiat zmienil sie diametralnie.

> Zapytam:
> Czy nie jest faktem to, o czym ktos kiedys,
> nie pamietam nicka, pisal na filozofii,
> ze niemal z automatu wpisujemy sie w
> srodowisko takich ludzi, jakimi sami jestesmy?

> Czy wobec tego dziwnym bedzie fakt, ze
> ja, dajac pomoc i usmiech, otrzymuje pomoc
> i usmiech w odpowiedzi?

> A moze Ty, widzac wszedzie brak serdecznosci,
> na taki wlasnie brak cierpisz?

> Czy w swietle powyzszego ktokolwiek powinien
> sie dziwic, ze Internetowa XL otrzymuje zwrotnie,
> od wielu swoich rozmowcow, dokladnie to, co sama
> hojnie rozdaje?
> :)

>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>> - -
>> Waza piękna z białej porcelany za jedyne 30 zł. Splusowałem u swojej
>> lepszej połówki, a mamuśka w niedzielę zje rosołek jak przystało. ;)

> Pozostajemy zatem na ziemi. I slusznie :)
> Nawet najbardziej wymyslna ekwilibrystyka psychologiczna,
> filozoficzna czy erystyczna, nie zastapi smacznego
> i ladnie podanego pozywienia, zjedzonego w towarzystwie
> bliskich. Podanego w dodatku z nowej wazy ;)

Bardzo mi się Twoja odpowiedź podoba. To samo chciałbym powiedzieć
Robakksowi, ale nie umiałbym tak jasno tego przedstawić. :)

--
pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 47 . [ 48 ] . 49 ... 59


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: redart - pytania o podstawy
dobranoc
Dla Vilar
DLA AISZY
PANTA REI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »