Data: 2001-10-22 23:23:30
Temat: Re: refleksje
Od: "porte-parole" <p...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Agata <a...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9r24f7$elo$...@n...tpi.pl...
> Ja juz prawie wiem, czego chce od zycia. A gdy bede tego pewna, to
> zaryzykuje wszystko.
>
> A tak prawde mowiac, to wydaje mi sie, ze pewnych rzeczy juz jestem pewna,
> ale boje sie podjac tego ryzyka. Czy to moze oznaczac, ze jednak tej
> pewnosci nie mam? Czy jesli czlowiek jest czegos pewny, to to robi?
Witaj Aga!
Tak, masz racje, sa takie momenty, kiedy stoisz na krawędzi decyzji, czujesz
przez skórę, ze to już tuz, tuz...wahasz się, rozważasz, kalkulujesz i po
ludzku się boisz...to tak jak z kąpielą w Bałtyku...kusi Cię, a tu woda
zimna, włazisz po kolana - brrr!, brniesz dalej po uda - zimno!!! aż nagle,
zdecydowanie, zanurzasz się aż po szyje!!! I nagle czujesz ze płyniesz!!! I
już jest dobrze...cieplo...lekko...
Widzę, ze już jesteś po uda zanurzona...
pozdrawiam.
pp.
|