Data: 2001-10-24 21:29:18
Temat: Re: refleksje
Od: Marcin Datura <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 24 Oct 2001 02:29:04 +0200, "Jamnik" <p...@p...onet.pl>
wrote:
>?ecie nie jest fascynuj?ce, jest poprostu ?yciem- d?zeniem do ?mierci.
> Co w nim jest takiego fascynuj?cego, mo?e to ?e umieramy?
TAK. To jest wlasnie fascynujace!
Zycie przemija, a celem czlowieka jest darzenie do niesmiertelnosci.
Tego ucza w kosciele, tylko zapomnieli powiedziec, ze nie ma 'nic za
nic'. Sama wiara nie wystarczy, nikt nam nie da niesmiertelnosci w
"prezencie". Nawet Bog, bo ja go inaczej pojmuje (wg mnie go nie ma).
Jest tylko jeden i nazywa sie JA. Kazdy go nosi w sobie, ale musi
odkryc. Celem w zyciu jest wlasnie darzenie do niesmiertelnosci. A co
to jest? Jak mozna byc niesmiertelnym?
Najprosciej to ujmujac - pozostawiajac po sobie spuscizne, ktora zyje
wiecznie, a wraz z nia czastka nas.
To moze byc wszystko: potomstwo, dorobek literacki czy naukowy,
muzyka, zabytkowa architektura... (nawet rynny w Starym Miescie w
Gdansku czesto nie sa anonimowe...). Kazdy chce byc niesmiertelny, ale
nie kazdy wystarczajaco silnie zdaje sobie z tego sprawe... Nie trzeba
byc artysta, mozna byc po prostu czlowiekem i to uzyskac.
I to jest w zyciu bardzo fascynujace! Swiadomosc smierci. Bo mozna ja
przeskoczyc..., ale trzeba isc do przodu... byc otwartym i nie
marnowac szans...
pozdros,
dhatura
|