Data: 2001-09-11 12:39:15
Temat: Re: regulacja oddechu
Od: Daga Gorczyńska <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anna <a...@r...fm> w artykule news:3B9DE5F6.100D6420@rmf.fm
pisze...
> z jednej strony to fakt, ze mozna sobie krzywde zrobic; a z drugiej -
> zupelny laik nic nie zrobi, ani dobrze, ani zle...
Może, może sobie coś zrobić dość łatwo nawet... Wystarczy, że zacznie
bardzo szybko oddychać.
Tak trochę OT przypomniało mi się jeszcze o muzyce techno na imprezach
grupowych i drzewach rosnących w równych odstępach wzdłuż drogi. Jedno
i drugie może doprowadzić do zaburzenia fal mózgowych, czasem ataku
padaczki, a zdarza się nawet śmierć w skrajnych przypadkach. Dużo
niebezpieczeństw na nas czyha. :)
> nikt nie mowi, ze jest 'niewinne'. Grof nie namawia Cie do
> samodzielnych, nieprzemyslanych eksperymentow z LSD czy z oddychaniem
> holotropowym.
Nie musi. Wiesz, ja wiem, co czytam i nie zamierzam eksperymentować na
własną opowiedzialność. Uważam też, że każdy ma swój rozum i
odpowiedzialność za nieprzemyślane eksperymentowanie bez nadzoru ponosi
sam. Jednakowoż nauczono mnie, żeby nie ufać jakimkolwiek eksperymentom
i ich wynikom, jeśli przy opisaniu ich nie została podana szczegółowa
metodologia i nie zostały przeprowadzone analogiczne badania (o
podobnych wynikach) przez innego specjalistę. Stąd mój sceptycyzm.
> malo tego, efektow od.holo uzyskanych na warsztatach z pomoca
terapeuty
> nie powtorzysz sama w domu.
A pewnie, że nie. I to dotyczy większości badań i terapii,
ekseprymentów - jeśli nie wszystkich. Ale Grof nie daje możliwści
zweryfikowanie swojej teorii, bo nie opisał metodologii badań. Nawołuje
jedynie do utworzenia podobnych ośrodków w innych krajach. Nie wiem, co
się dzieje dalej, a to ciekawy temat, więc chętnie bym się dowiedziała.
> wiadomo, ze Grof (nb jest chyba dr medycyny, prawda?) opiera sie na
> doswiadczeniach.
To nie mówi NIC. I lekarze, i psychologowie, i inni specjaliści
utytułowani mogą spreparować badania i przedstawić fałszywe wyniki - to
się już zdarzało nie raz. Na doświadczeniach, na empirii opiera się
cała nauka. Tylko naukowiec w swoich publikacjach podaje metodologię, w
dodatku jego eksperymety dają się powtórzyć i są możliwe do wykonania
przez innych specjalistów. Ja wiem, co robił Grof, bo to opisał. Nie
wiem, JAK to robił, a to jest akurat najistotniejsze w nauce.
> tam doskonaly kawalek nt macierzy pamieci okoloporodowej Grofa
wlasnie
> (z ciekawymi skojarzeniami biblijnymi)...
To mnie też najbardziej u Grofa zainteresowało. :) I jeszcze matryce
perinatalne. Wiesz, czego mi żal? Że to może byc coś wartościowego, coś
wartego zweryfikowania i rozpowszechnienia, ale Grof sam sobie tę
szansę odbiera opisując to wszystko nie jak naukowiec, a jak szarlatan.
I nie przekonuje mnie twierdzenie, że pionierzy zawsze tak zaczynają.
Nie zawsze. Skinner też kiedyś zaczynał badać mózgi, w latach 30. Tyle,
że on opisał metodologię dokładnie, dzięki czemu teraz można się na
jego badaniach opierać i przyjąć za naukową prawdę to, czego się w tych
mózgach doszukał. :))
Pozdrawiam serdecznie!
Daga
|