Data: 2008-01-10 17:58:56
Temat: Re: religijność a zdrowie psychicznie
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:fm4oiq$i40$1@news.dialog.net.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fm3989$7sj$1@news.onet.pl...
>
> Gdzies czytalem, ze osoby religijne zycja srednio okolo 8 lat dluzej (z
> Newsweeka).
> Znaczaco rzadziej popelniaja samobojstwa.
To chyba nie basdania dotyczące Polski ;)
Życie w stadzie -myślenie i funkcjonowanie zgodnie z utartymi schematami
zabezpieczajacymi przed rozterkmi -więc i stresem...za cenę miałkości i służenia
strukturom konstytuujacym religię...coś za coś.
Albo się głębiej-gwałtowniej żyje...albo się...wegetuje... ;)
Tylko dlaczego tak wielu obserwuję wokoło wierzących pełnych stresu
zabiegania, niejeden po zawale albo już na cmentarzu a i rak jakoś
nie omija lub wypadki...ot jakby mniejsza zdolność przystosowawcza
osób nawykłych do swoich utartych kolein "bytowania"...
|