Data: 2012-07-15 23:17:36
Temat: Re: roslinka z piekla rodem - gorejacy krzew Mojzesza :(
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 15.07.2012 22:50, Piotr Molski pisze:
> Witam,
> NIE polecam do przydomowych ogrodkow - gorejacy krzew Mojzesza,
> bardziej naukowo Dyptam jesionolistny.
> Skur....stwo (nawet ladne) wlasnie poparzylo dziesiecioletnia corke
> kumpla. Dziewczynka ma niegojace sie poparzenie drugiego stopnia na
> nodze. Calkiem spore :( :(
Uhm... I twierdzisz, że to od tego?
> Krzak podobno atakuje juz z odleglosci 0,5m, szczegolnie przy wysokich
ROTFL
Tak, rzuca się i skacze na ludzi ;->
> tempaturach. Wydziela olejki eteryczne, slyszalem (o ile nie jest to
> urban, tfu village ;) legend), ze potrafi sie samoistnie zapalic.
Samoistnie to nie, bo się nie iskrzy.
> Jakas lajza sprzedaje to nawet na allegro, nie zajaknawszy sie slowem
> o niebezpieczenstwie.
"Uwaga! Wrzątek grozi poparzeniem!"
Ty co, z USA przyjechałeś?
|