Data: 2005-10-28 14:49:58
Temat: Re: rosół z kury
Od: "batory" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kondziorek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:djt6oa$g5e$1@polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "batory" <b...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:djt5np$hq6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Czyzbys sie bala ze chce "trucizne" ugotowac z kury zarzonej ptasia
> grypa?
> > > hehehe
> > > Pozdrawiam
> > > Kondziorek
> > >
> > > p.s. 1 kure "rosolowa" wrzucamy do zimnej wody
> > > (moze byc i kogut)
> > >
> > Jezuniu, tylko nie kogut. Raz w życiu gotowałam koguta - długo trzeba
było
> potem
> > wietrzyć
> > Pozdrawiam - Agnieszka
>
> A ja zacytuje inne przepisy"...
> więc tak:
> - kura, a najlepiej kogut wiejski tzn taki co przeżył przynajmniej
> wiosnę i lato pasąc sie na robaczkach itp..."
> Poza tym na kogucie rosolek lepszy wychodzi
> Tyle ze jesli jest "starawy" to zjesc sie go raczej nie da hehehe
> Pozdrawiam
> Kondziorek
> p.s. czemu wietrzyc? nie kojarze
>
Okrutnie smierdzi jak się koguta gotuje. Ale prawdziwego, nie kapłona.
Pozdrówka - Agnieszka
|