Data: 2004-09-28 17:19:24
Temat: Re: różnica
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:cjc5s5$78j$1@nemesis.news.tpi.pl michalina27
<m...@v...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w
> wiadomości news:cj9d5m$3rh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>> A na derenióweczkę się nadaje? Pytanie całkiem serio. Owoce
>>> derenia w spirytusie dodane do lodów, toż to niebo w gębie.
>>
>> Nie nadaje, bo towarzystwo rozmawia tu o Cornus alba czyli dereniu
>> białym, dereniówczkę robi się z owoców derenia jadalnego czyli
>> Cornus mas. Smaka mi narobiłaś, derenióweczki jeszcze nie
>> próbowałam :(
>>
>>> Całkiem realnie myślę o
>>> posadzeniu, a najlepiej aby pieknie wyglądał i jeszcze te owoce...
>>>
>> Sadź, sadź, ale nie jednego, no chyba, ze w Twojej okolicy rosną. W
>> mojej nie i mój samotny biedaczek mimo że pięknie kwitnie nie
>> zawiązuje owoców.
>>
>> A Jarkowi polecam tak jak Basia Elagantissimę, 'Sibirica Variegata'
>> wcale nie ma lepiej przebarwionych pędów, a liście jedna nie są tak
>> efektowne jak u tej pierwszej odmiany.
>>
>> Pozdrawiam
>> Kaśka
> Witajcie, wyglada na to, że jak zwykle jestem przed orkiestrą.
> Właśnie zakupiłam wydanie specjalne Działkowca "Owocowy Ogród" i cóz
> tu piszą o dereniu (jadalnym) "Cornus mas:Jest to drzewo odporne na
> choroby, nie dajace sie szkodnikom. W naturze rośnie jak krzew,
> natomiest w uprawie daje się wyprowadzić w formie kształtnego
> drzewka (hm...) dorastającego do 3-4 m wysokości. Pędy ma twarde jak
> róg i stąd jego łacińska nazwa cornus czyli róg...."
> Jest też przepis na derenióweczkę oraz konfitury "wykwintne" z
> derenia. Nie wiem, czy wytrzymam 5 lat aż zacznie owocować. Wyjdzie
> na to, że ogród uczy cierpliwości, a ja wiem czemu kocham truskawki,
> bo w następnym roku po posadzeniu owocują. Mam tego już ze 200 szt w
> 8 odmianach. Nadal nikt mi nie odpowiedział, czxy odmiany mogą się
> wymieszać? Aleksandra
|