Data: 2005-01-15 08:00:38
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:cs9o3c$m79$6@atlantis.news.tpi.pl...
> Moje małżeństwo jest podobne.
Czyli również Twoja żona ma tylko obowiązki, a Ty tylko prawa ? I Ty równiez
nie szanowałbyś (nie szanujesz) działań, jakie Twoja żona podejmowałaby
(podejmuje) w celu ratowania małżeństwa?
No, to nie dziwie się, że głosisz, konieczność utrzymywnia każdego
małżeństwa, bo
z Twojej perspektywy małżeństwo to ciągłe "podkładanie się" kobiety, jej
poświęcanie sie :D
Monika
|