Data: 2005-01-15 22:55:05
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gawus" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:csbkj4$a9g$1@news.onet.pl...
>> Miłość do małżonka i dziecka jest komplementarna. Rozdzielanie tych
>> miłości powoduje atomizację rodziny.
>
> ????
> Czy ja dobrze widze??? Chcesz powiedziec, ze nie mozna kochac dziecka bez
> kochania meza/zony i odwrotnie?
Można, ale bez miłości wzajemnej rodziców dziecko nie będzie miało
właściwych warunków.
> Np:
> Moze np. z zycia. Z wlasnych doswiadczen. Z wiedzy o swiecie tez. Juz
> kilkadziesiat postow wyzejprosilem, zebys wyszedl ze swego swiatka na
> swiat - moze czas sie przewietrzyc... Dojrzysz tam zapewne wiele ciekawych
> rzeczy - niestety byc moze dla ciebie niezrozumialych, bo... nie takich
> jakie uznajesz za poprwane.
> A propos - wiem, ze czasem sie da dogadac. Tak bywa. Na szczescie. Ale
> wiem tez, ze czasem jest to niemozliwe. A ty jak zakladasz?
Że świat jest różnorodny. Wolę tych, którzy mimo problemów potrafią dochować
przysięgi małżeńskiej.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|