Data: 2005-01-15 22:56:21
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:csbleg$lbe$1@phone.provider.pl...
> Dariusz Drzemicki wrote:
>
>> Lepiej zacząć od uszczęśliwienia współmałzonka. Własne może wrócić
>> rykoszetem.
>
> A dlaczego Ty nie uszczęśliwiasz swojej małżonki, bo, jak sam piszesz, nie
> kupujesz jej kwiatów, nie mówisz, że ładnie wygląda i że ją kochasz, mimo
> że wiesz, że tego właśnie jej brakuje? O tyle gorzej jest z Tobą, że
> wiesz, czego jej trzeba i tego nie robisz, a inni mogą być w tak złej
> sytuacji, że ich małżonkowie nie wypowiadają wprost swoich potzreb. Może
> zaczniesz najpierw swoje rady sam wprowadzać w życie? Staniesz się może
> wtedy bardziej wiarygodny?
Nie powiedziałem, że tego nie robię, ale że robię to za rzadko.
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
|