Data: 2005-01-30 14:01:29
Temat: Re: rozwód a dzieci...
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz Drzemicki w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>> Czyli w przeciwnym razie - gdyby się nie nawróciła - Jezus
>> pozwoliłby Ją ukamienować?
> Sądziłem, że chodzi o Marię Magdalenę.
Oj biedny Ty.
Nie ja pierwszy wybrałem broń do tej potyczki (Biblię), żebyś się
teraz mógł zasłaniać niewiedzą.
O Marii Magdalenie sam pisałeś - umyła Jezusowi stopy łzami i
namaściła olejkiem za 300 denarów (1 denar - dzienne wynagrodzenie
robotnika).
To inna historia, bez kamieni.
>> Fajny ten Jezus - taki gangster sprzątający niewygodnych, nie?
> Miłosierny i sprawiedliwy.
> Porównywanie z gangsterem to jakaś bzdura.
Po prostu nazwałem po imieniu to, co sam zasugerowałeś.
To nie ja zainsynuowałem postawę: 'ocalała, bo się nawróciła'.
Tak werbowali starożytni władcy do armii - nie Jezus.
>> Wiesz - w sumie to nie wiem, śmiać się czy płakać nad Twoją niewiedzą.
>> Ograniczę się tylko do odesłania do fragmentu źródłowego: Jn 8:1-11
>> Wyłupujesz mi oczy swoim pojmowaniem.
>> Dobrze, że skrzydełka okularów mam zakrzywione za uszami.
> Dużo słów, mało treści. Głównie sofistyka.
Nie śmiałem Ci tego sam napisać :)
--
Ośmieszając swojego zwycięzcę ośmieszasz samego siebie.
|