Data: 2007-09-18 17:54:05
Temat: Re: s p r a w i e d l i w o ś ć
Od: "<`<`. '>'>" <m...@j...new>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Sep 2007 19:10:09 +0200, <`<`. '>'> napisał(a):
>> Uznaj wreszcie brad, że etyka i sprawiedliwość żyją całkiem dobrze
>> b e z w i a r y,
Ach Tu Cię boli, tego nie możesz zaakceptować,
co ostatnio odkryłem, że wiara i etyka pochodzą
z tego samego świata ideałów...? I dlatego olałeś
moje odpowiedzi, zrywając nici porozumienia w jednym,
wcale nie najlepszym ani nie najciekawszym wątku ?
To Cię tak zabolało ?
All:
[]____________________
[]> W tym sensie wiara
[]> szkodzi ludziom i postępowi - nakazuje zadowolić się tym,
[]co napisano
[]> dwa tysiące lat temu, zamiast stale i niezmiennie
[] nakłaniać ludzi do poszukiwań.
juda:
-----------------
[]A ten swoje...
[]Jn 18:37
[]37. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat,
[]aby dać świadectwo prawdzie.
[]*******************************
[](BT)
[]Czy on nakazywał
[]> zadowalić się tym, co napisano
[]> dwa tysiące lat temu,
[]?????????????????????????
[]Na pewno ? A od kogo to usłyszałeś,
[]od jego wrogów kapłanów i to katolickich,
[]którzy są też wrogami jego żydowskości...?
[]Brat, powiem bez ogródek, okłamali Cię zupełnie świadomie,
[]a przynajmniej zwierzchnicy są świadomi swoich kłamstw i fałszu.
a All swoje:
________________________
> No ale taka jest własnie rola wiary - ułatwiać egzystencję, a nie wzmagać
> niepokoje twórcze.
juda:
__________________
Doprawdy ?
[]Mt 10:34-36
[]34. Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię.
[] Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.
[]35. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką,
[] synową z teściową;
[]36. i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.
[](BT)
[]Z powodu prawdy właśnie..., przykre to i dziwne,
[]ale prawdziwe, albowiem prawda poróżnia ludzi niestety.
[]Paradoksalnie to ateistyczna z natury nauka poróżnia
[]prawdą ludzi, choć Jeszu wzywał ,wierzących, by byli
[]awangardą prawdy. Ale to najlepiej pokazuje, kto jest
[]prawdziwym wierzącym, wierzący w prawdę,
[]czy wierzący w zabobony.
-------
Owszem są dwa światy, świat emocji-ducha
i świat materii-energii, częściowo na siebie
zachodzą, ale w sumie są zupełnie od siebie odmienne.
Etyka pochodzi ze świata ideałów podobnie jak religia,
i tak jak nie wszystkie etyki były doskonałe, tak nie wszystkie
religie były doskonałe, ot ludzie próbują na różne sposoby
osiągnąć dobro wspólne, ateiści na swoje, wierzący na swoje,
ale to wszystko jest śmieszne wobec mechanicznych praw ewolucji,
za to tragiczne jest to, że ludzie dobrej woli
stoją po obu stronach barykady, choć swoimi ideałami
wyraźnie wskazują na to, że pochodzą z jednego,
duchowo-emocjonalnego świata.
Chcesz abstrahować od tego, że Jeszu był skrajnym pacyfistą ?
To jak zrozumiesz takie słowa:
[]Łk 12:49-53
[]49. Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę,
[]żeby on już zapłonął.
??
Uznasz, że był podpalaczem i chciał wzniecać pożary ?
Owszem duchowe...
[]50. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie.
[]51. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam,
[]lecz rozłam.
Pacyfistyczny rozłam rzecz jasna, ale Ty od tego przecież
abstrahujesz, więc tego nie zrozumiesz, że zbłądzili narodowcy,
którzy się przyznają do internacjonalisty i że polscy katolicy
patrioci nie wiedzą, kim jest Chrystus ani o czym jego nauka.
Dalej masz ochote powoływać się na poczynania katolickiego
czy innego kapłaństwa narodowosocjalistycznego ?
[]52. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje
[]stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu;
[]53. ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce,
[]a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw
[]teściowej.
(BT)
I jak to zrozumiesz, abstrahując od pacyfizmu Jeszu ?
Owszem, wiara to twórczy ferment, który i nauce nie jest obcy,
i który prawdę mówiąc przetrwał głównie dzięki nauce, ale wierze
też nie był obcy i nie musi być obcy.
I to nie nauka dokonała etycznego przełomu w dziejach świata.
****************************************************
*************
Zgoda, osiągnięcia wiary Jeszu zostały prawie doszczętnie zmarnowane,
ale jego idee i ideały nie zginęły na zawsze, ale się odrodzą
z popiołów, nie dziś i nie jutro, ale się odrodzą
i pięknie kiedyś zakwitną w sercach ludzi dobrej woli.
Tak, zawsze byłem naiwny, bo w sumie
zawsze należałem bardziej do świata emocji-ducha-idei.
I tak już pewnie pozostanie, a to dlatego, że czysta i bezwzględna
mechanika aż tak mocno mnie nie pociąga, jako sens istnienia,
bo żadnego etycznego sensu w niej nie ma, a jedynie koła zębate,
które dotkliwie kaleczą nieuważne ręce :o(
>> Uznaj wreszcie brad, że etyka i sprawiedliwość żyją całkiem dobrze
>> b e z w i a r y,
A ja Ci powiadam,
że pochodzą z tego samego świata emocji-ducha,
poza którym już tylko czysta mechanika.
>> All
>> `,,??????????,,?o
--
hej.brat !
kozio`l'ek mato`l'ek
|