Data: 2000-10-18 21:54:33
Temat: Re: sady a prawa ojca
Od: "Ewa" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> I to jest twoim zdaniem SPRAWIEDLIWE?
------------- ale jakie rozwijajace....
>
> Swoja droga to fajna taktyka, jak cos sie zdarza co nie pasuje do
> nasego swiatopogladu - lekcewazymy i staramy sie udowodnic, ze tego
> nie ma.
-------------- to juz piszesz z autopsji - masz tendencje do wybierania tych
fragmentow wypowiedzi, ktore Ci odpowiadaja.
Jesli masz takie tendencje swiatopogladowe - nie ma sprawy, ale dlaczego
piszesz " MY " ?
sadzisz, ze obie na to cierpimy?
> > > No coz, w tym wypadku to chyba raczej ona miala jakiegos nowego
> > > pana... on jednakowoz nie wnikal w to nigdy.>
> > ------------ o szlachetny..... zdradz - gdzie tacy sa??
>
> Oh, nie wierzysz teraz znowu ze sa faceci ktorzy nie lubia zdardzac
> zon i lazic na panienki?
----------- juz powaznie - znam - wierze, ze tacy sa. Napisalas, ze facet
NIE WNIKAL czy baba ma kogos ( w trakcie sprawy rozwodowej) - i o to
pytalam. Znowu przeinaczasz tresci.
Ojej. A przed chwila Darek Laskowski pisal,
> ze jest monogamista.
---------------- czesc mu za to i chwala.
>
> Moglabys byc tak uprzejma i nie przypinac mi wlasnych uprzedzen?
----------- moglabym byc uprzejma - nie ma sprawy, ale zastanow sie, czy to
naprawde MOJE uprzedzenia.....
|