Data: 2000-10-26 07:15:45
Temat: Re: sadzawka
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Koterba napisał:
>
> Mysle sobie, ze grubosc lodu na sadzawce nie zalezy tylko od temperatury
> otoczenia (powietrza), ale takze od pojemnosci cieplnej wody w sadzawce.
> Jestem przekonany, ze jesli zrobisz sadzawke o glebokosci 30 cm, wtedy
> zaobserwujesz nowy rekord na swoim oczku.
> Czy ktos zna zaleznosc miedzy wielkoscia (glebokosc/powierzchnia)
> zbiornika wodnego a gruboscia lodu? Czy jest jakas minimalna glebokosc
> oczka powyzej ktorej oczko nie zamarza calkowicie?
>
Ja bym powiązał głębokosć sadzawki z poziomem zamarzania gruntu.
W końcu istnieje wymiana ciepła, np przez dno.
Zauważcie, przyjmuje się minimalną głębokosć nie zamarzającego oczka
na ok. 1 metr. A poziom zamarzania gruntu w naszym kraju zakłada się
mniej więcej tyle samo.
Do wyliczenia grubosci tafli lodu trzebaby przyjąć następujące czynniki:
- temperatura powietrza, wiatr
- czas
- objętosć wody
- dopływ ciepła z gruntu
jak trzy pierwsze czynniki można okreslić, to ostatni jest raczej trudny
do oszacowania - zależy bowiem od temperatury, pojemnosci cieplnej i
przewodzenia gruntu, a także od współczynnika przewodzenia grunt-woda.
A ten współczynnik jest różny dla dna z folii, betonu, gliny itp.
Tak więc upraszcając - poniżej metra grunt na 99% nie zamarznie, a przy
okazji podgrzeje wodę.
Poziomy zamarzania gruntu na danym obszarze znają na pewno budowlańcy -
jest to związane z głębokoscią fundamentów pod budynki.
Krzysztof
|