Data: 2001-07-24 21:38:09
Temat: Re: sałatkameksykańska
Od: s...@f...onet.pl (Agnieszka Szalewska-Palasz)
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>
>Dorota !! Za slup! Ale juz!!! Na pogadanke
>ekspert, szmekspert - czy tu grasuje policja kuchenna??? (o
>qrcze, co ja mowie...oj dobrze, zem za slupem).
>Ja sledzia dragiem bede odganiac od siebie,
Krysia! Czy Ty nie jadasz sledzia??? czy tez opacznie rozumiem te odganianie?
Agnieszka
>smietane uzywam tylko
>chudsza, uszka robie z pieczarek,
nazbierasz sobie teraz nad jeziorkiem, ususzysz, i beda z prawdziwkow...A
jak suszysz tam w chatce? masz piec do zawieszenia nad? Bo ja pamietam
suszenie na takich piecokaloryferach, srednio szlo, bo sie przyklejalo
A, tak mi sie wlasnie przypomnialo: dawno temu, gdy bylismy w Goluniu ze
znajomymi (jakie grzybne lasy), jedna moja kolezanka przy czyszczeniu
grzybkow zbierala wszystkie te robaczywe, ktore ja wyrzucalam..twierdzila,
ze robale w czasie suszenia wyleza.....Od tamtej pory zwracam uwage, aby u
niej nie jesc niczego z grzybami:-))
> etc etc - jedzmy to, co
>lubimy...
albo to co akurat mamy, gdy trzeba oproznic lodowke przed wyprowadzka.
Jakos duzo tam tego, chyba impreze resztkowa zrobie;-)
>Krysia
Agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|