Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!
news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: salatki z fasolka czerwona
Date: 6 Mar 2002 12:47:32 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 52
Message-ID: <0...@n...onet.pl>
References: <a633nn$ein$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1015415252 1953 192.168.240.245 (6 Mar 2002 11:47:32 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 6 Mar 2002 11:47:32 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 195.205.248.118, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.0; Windows 98; DigExt)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:98878
Ukryj nagłówki
> Witam,
> (ciach)
> Hm, macie moze jakies sprawdzone pomysly na salatke z fasolka....bardzo
> chcialabym by nalezala do wilgotnych salatek :)
>
> --
> Pozdrawiam
> Valentine
>
> W ramach utrzymywania dobrych stosunków obdarowałam sąsiadkę słoiczkiem
śliwek w occie, własnoręcznie przyrządzonych jesienią. Uśmiech zagościł na jej
twarzy: świetnie, zrobię sałatkę śledziową. Śledziową? Co mają śliwki w occie
do sałatki śledziowej?. Tera ona się zdziwiła: nie znasz sałatki "Lukullus".
Właśnie do niej niezbędne są śliwki w occie. Jak ich nie masz, to możesz nie
zaczynać. Żadne substytuty nie wchodzą w rachubę. Gruszki w occie są za
słodkie, a grzybki za kwaśne. I nich cię ręka Boska broni przed kupnymi
śliwkami w occie. Chyba, że masz sprawdzoną firmę. Bo mnie się trafiły ostatnio
rozgotowane na pulpę w kompocie z odrobiną octu.
Podgrzała atmosferę, zaciekawiła mnie i zaprosiła na kawę: posiedzimy,
pogadamy , dam ci przepis. I dała.
Weźmiesz śledzie solone, wymoczysz i tak dalej, a jak ci się nie chce, to kup
gotowe, takie w folii, śledzie a'la matjas lekko solone, ma ich być 40 deko do
miski, pokrojonych w centymetrowe paseczki, ale nie mniejsze. Na tarce takiej
na buraki, no wiesz, grube wiórki, zetrzesz 20 deko twardego żółtego sera.
Trzy ząbki czosnku posiekasz albo wyciśniesz. Pęczek zielonej pietruszki ( a
zimą dwa, bo chude) posiekasz i do miski. A, i puszka czerwonej fasoli tak 400
gram, odsączona. No i śliwki - wyjmij je z zalewy, ale jej nie wylewaj. Śliwki
pokrój w paseczki, tak na 3 milimetry grubości. Dodaj jeszcze majonezu i
wymieszaj sałatkę. Czasami trzeba ją jeszcze doprawić właśnie tym octem spod
śliwek, dodać soli czy pieprzu , to po uważaniu. Przegryza się co najmniej dwie
godziny.
A ponieważ zakupienie dobrych śliwek w occie sprawia niejakie kłopoty, jesienią
znowu zrobię rządek słoiczków.. Co prawda trwa to parę dni, choć roboty znowu
tak dużo nie jest. Śliwki ( węgierki) oczywiście powinny być lekko niedojrzałe,
ale jednocześnie dobrze odchodzić od pestek, bo dryluje się je na początku.
Potem w słoju, albo innym naczyniu co się octu nie boi zalewa się owe połówki
śliwek ZIMNYM octem przegotowanym pół na pół z wodą - oczywiście mam na
myśli 10% ocet spirytusowy. I zostawia do następnego dnia. Na drugi dzień zlewa
się płyn ze śliwek, zagotowuje, studzi i z powrotem. Trzeciego dnia znowu zlewa
płyn, dodaje parę goździków, zagotowuje i tym razem GORĄCYM zalewa owoce.
Czwartego dnia wyjmuje się śliwki z zalewy i układa w słoikach przesypując dość
oszczędnie cukrem kryształem.. Zalewę trzymać, nie wylewać!. Za kilka dni okażę
się, że cukier się rozpuścił, pojawił się sok, a połówki śliwek "siadły" i w
słoiczkach jest sporo wolnego miejsca. Tedy poprzekładać należy śliweczki,
dopełnić i jeśli soku za mało, uzupełnić zalewą do przykrycia owocu. Ufff. Qd
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|