Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Juf" <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: sałatki z sałaty lodowej
Date: Mon, 14 Mar 2005 18:45:02 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <d14iq2$d9m$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d1255k$al1$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: bef36.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1110822531 13622 83.28.17.36 (14 Mar 2005 17:48:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 14 Mar 2005 17:48:51 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1123
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1123
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:234800
Ukryj nagłówki
Ladro wrote:
> Co można zrobić z sałaty lodowej z góry dzięki za sprawdzone przepisy
> pozdrawiam Grzesiek.
[Przepis bardzo banalny, ale mój] Ja robię tak: jeśli pomidory są bardzo
dojrzałe, czyli pełnia lata i skórki
już sie nie da zjeść, to robie taki dressing:
oliva - oczywiście extra vergine, cytryna, pieprz (duzo pieprzu), cebulka,
bazylia, ząbek czosnku (siekam) i jeden pomidorek. Pomidorka miksuję tak
aby się z niego zrobił soczek (uzywam miksera ręcznego). Mieszam,
ewentualnie dodaję szczypte cukru pudru, ale tylko tak dla podkreslenia
smaku. Sól wg uznania, ja tam soli mało uzywam.
Teraz wsad: sałatę kroję, bo dartej nie lubię. Pomidorki kroję w
nieregularne klocki.
Oliwki, jesli nienadziewane pastą, to kroję w połówki. Może być tez
posiekana rzodkiewka. I teraz koniecznie ważna rzecz! Najpierw do michy
idzie sałata,a to pomidory, i jak juz leżą to je solę - puszczą soczek,
który zwilży sałatę, potem wrzucam reszte towarzystwa. Niech polezy z 15
minut. Potem polewam dressingiem i lekko mieszam łychami do sałaty.
Smacznego! Do tego koniecznie lampa winka.
UWAGA! jeśli się nie robi dresingu osobno, tylko wszystko wlewa na sałatę,
to podpowiem ciekawostkę - oliwy nie lać, tylko spryskać. Ale gdzie kupić
spryskiwacz nadający się tłuszczu?? Kiedyś widziałem takie urządzonko we
Włoszech, ale było nieczynne, a potem już nie mogłem kupić. Ktoś widział
spryskiwacz do olivy? Tzn. naczynie szklane, rurka i pompka z polietylenu.
Pozdrawiam
Juf! 2113
|