Data: 2003-05-06 09:36:26
Temat: Re: samobójstwa......
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
e...@p...onet.pl napisał:
> oj? ;) czy Ty aby nie chcesz przerobić mnie "na swoje kopyto"? :)
Znów czuj się wykorzystany, wykorzystuję bowiem sytuacje do prezentacji
swojego punktu widzenia na jedną z form "przerabiania", ale zupełnie
inną niż opisywana powyżej ;)
Ciekawi mnie mianowicie, czy odpowiednikiem elektowstrząsów [czynności
mocno losowej, nie mającej określonej skuteczności i mogącej prowadzić
nawet do pogłębienia problemów chorego lub częściowej utraty pamięci] w
terapii słownej może być powodowanie u badanego stanów
"przeładowania"/"krytycznego przeciążenia" [może nazwa niezbyt jasna,
ale nie potrafię teraz nic innego wymyślić].
Elektrowstrząsy bowiem, z racji swojej losowości "niszczą" matryce
połączeń neuronów w sposób bardzo nieprzewidywalny - równie dobrze mogą
zniszczyć matryce dot. prawdziwej rzeczywistości, w miejsce których
"chora" świadomość buduje nowe powiązania lub uzyskuje przewagę.
"Przeładowanie" wydaje mi się mniej losowe i mniej ingerujące w umysł
badanego.
Flyer
|