Data: 2003-05-06 10:31:56
Temat: Re: samobójstwa......
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> e...@p...onet.pl napisał:
>
> > oj? ;) czy Ty aby nie chcesz przerobić mnie "na swoje kopyto"? :)
>
> Znów czuj się wykorzystany, wykorzystuję bowiem sytuacje do prezentacji
> swojego punktu widzenia na jedną z form "przerabiania", ale zupełnie
> inną niż opisywana powyżej ;)
>
> Ciekawi mnie mianowicie, czy odpowiednikiem elektowstrząsów [czynności
> mocno losowej, nie mającej określonej skuteczności i mogącej prowadzić
> nawet do pogłębienia problemów chorego lub częściowej utraty pamięci] w
> terapii słownej może być powodowanie u badanego stanów
> "przeładowania"/"krytycznego przeciążenia" [może nazwa niezbyt jasna,
> ale nie potrafię teraz nic innego wymyślić].
>
> Elektrowstrząsy bowiem, z racji swojej losowości "niszczą" matryce
> połączeń neuronów w sposób bardzo nieprzewidywalny - równie dobrze mogą
> zniszczyć matryce dot. prawdziwej rzeczywistości, w miejsce których
> "chora" świadomość buduje nowe powiązania lub uzyskuje przewagę.
> "Przeładowanie" wydaje mi się mniej losowe i mniej ingerujące w umysł
> badanego.
>
> Flyer
bombardowanie informacją kontra elektrowstrząsy niskoprądowe mózgu
tu wątpliwości nie ma (chirurg nie może operować z zawiązanymi oczami) ;)
ale jest trzecia droga (porównaj: homeopatia)
wykorzystanie zdolności mózgu do samoregeneracji po symulowanym
wymuszeniu stanu chorobowego (udział zmysłów w reakcji na bodźce itd...)
sory ;)
tematu nie będę rozwijał... :)
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|