Data: 2003-05-06 19:32:59
Temat: Re: samobójstwa......
Od: Ania Lubaczewska <v...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>nie wiem czemu nie mam prawa byc slaba, miec problemy
każdy jest słaby - w mniejszym lub większym stopniu. tylko po niektórych
bardziej to widać, a po niektórych nie. chyba wszystkim zdarzają się
chwile, w których marzą aby zapomnieć o całym świecie, o problemamch i
trudach codziennego życia. nie powinnać mówić, że nie masz prawa być słaba.
masz, każdy je ma. tylko prawdopodobnie stworzyłaś nieumyślnie wizerunek
"duszy towarzystwa" i nie do wszystkich dociera, że Ty możesz miec
jakiekolwiem problemy czy zmartwienia...
> owszem, do mnie przychodza ludzie z problemami, chca porozmawiac
> ale wystarczy ze probuje porozmawiac o swoich problemach to slysze, e tam
> ty sobie poradzisz
ze mną jest bardzo podobnie. kiedy ktoś potrzebuje pomocy, zawsze wie do
kogo się zwrócić, i zawsze pada na mnie i dochodzi do tego, że po krótkim
czasie rozwiązuję problemy innych "bezboleśnie". natomiast sama swoich
problemów nie potrafię tak łatwo i szybko rozwiązać. dodatkowo, w takich
sytuacjach raczej wszyscy reagują śmiechem, gdy mówią, że mam problemy.
słyszę tylko "nie przesadzaj, Ty i problemy?!!Ja, to co innego!" i wtedy
zaczyna się kolejna "godzina szczerości" :)
> wiec nie probuje bo nie ma sensu
osobiście uważam, że powinnaś próbować. ja tak robię, i powiem Ci, że jest
coraz lepiej. spróbuj, bo warto!
w życiu nie wolno się poddawać. zawsze przetrwa silniejszy, i każdy może nim
być o ile tak naprawdę zechce, uwierzy w to, i będzie dążył do celu. mam
taką swoją dziwną filozofię, że nigdy nie można się poddawać, ani, zarazem,
lekceważyć życia. to jest coś w stylu filozofii Niethezhego - człowiek musi
się doskonalić, aby doskonalić świat, inaczej wszyscy wyginiemy śmiercią
tragiczną i błyskawiczną!
venus...
|