Data: 2003-05-07 12:32:50
Temat: Re: samobójstwa......
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak napisał:
> OK. ;)
> model, który opisujesz - ja nazywam "zkołowaniem" :D)
> (tresowanie odruchów podświadomych) ;)
Nie nazwałbym tego tak. "Mój" model nie opiera się na zrównywaniu
człowieka do poziomu błota [patrz szkolenie wojskowe], ale na w miarę
obiektywnej ocenie wypowiedzi badanego i zdolności do zadawania
odpowiednich [trudnych] pytań. I tak naprawę jest to jakaś moja taktyka
w kontaktach z ludźmi, która wg mnie może skutkować też "zdrowotnie".
Przykładem takiej taktyki [dosyć powszechnym] jest hasło:
"Zdefiniuj!!!".
> model, który ja sugeruję - nazywam "świadomym prostowaniem" :o)
> (rozróżnianie dobre od złe)
>
> przykład:
> jeśli osoba z 'zaburzeniami brzegowymi' będzie przez określony czas
> nosić barwne szkła kontaktowe, to po usunięciu tych szkieł do
> świadomości zaczną dochodzić informacje o innych barwach
> (mózg przestawi się na wyższe obroty)
> ten okres można wykorzystać na naukę innych wartości... :-)
Akurat tego przykładu nie jestem pewien, bo wg mnie to oko ma narzędzia
do odbioru kolorów, a dla samego mózgu strumień informacji pozostaje ten
sam - po informatycznemu - zamiast 256 kolorów, mózg dostaje np. 256
odcieni koloru niebieskiego. Ale akurat tutaj można to naukowo
sprawdzić. ;) Czepiam się dla formaloności - to w kwesti wyjaśnienia. ;)
Dodatkowo brak bodźców zewnętrznych, mających w założeniu odciążyć mózg,
w odniesieniu do człowieka raczej się nie sprawdza - mózg zaczyna wtedy
sam produkować odpowiednie bodźce [patrz - szum morza w muszli].
Ale jak rozumiem, przykład był trochę wymyślony i chodziło Ci bardziej o
odseparowanie obiektu badań od środowiska wywołującego chorobę. Tu uwaga
OT - wg mnie środowisko szpitalne/higieniczne, z małą liczbą zbędnych
przedmiotów i ograniczone do okien, białych ścian, białych drzwi,
białych korytarzy, białych kitli lekarzy, białych kaftanów
bezpieczeństwa, białych łóżek - nie sprawdza się, mimo Twojego
ograniczenia kolorów praktycznie do kilku sztuk.
Flyer
|