Data: 2003-05-07 05:53:47
Temat: Re: samobójstwa......
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> tdrk napisał:
>
> > Ciekawie zabrzmialo, kontunuuj albo podaj linka :). Jednak czasem
> > problemem jest to, ze wlasnie mechanizmy regulacyjne i regeneracyjne nie
> > dzialaja.
>
> Zadzrośnie dołączę się do wątku. Mam wrażenie, że Xiądz R. myślał o tym
> samym co ja, tylko ujął to innymi słowy - stan kiedy atakowany [chory]
> nie jest w stanie odparować szybkiego sztychu [tu najlepszym narzędziem
> jest sztylet lub szpada, nie szabla, może rapier ;) ]. Przy takim ataku
> atakowanemu jest bardzo trudno odparować atak i dochodzi do
> "przeciążenia", a wraz z nim możliwe staje się poprawienie matrycy
> neuronów. To nie jest samoregulacja ale wywołanie skrajnego dysonansu
> [słowami psychologa] nie dającego się obronić na drodze czystej logiki.
> ;)
>
> Flyer
OK. ;)
model, który opisujesz - ja nazywam "zkołowaniem" :D)
(tresowanie odruchów podświadomych) ;)
model, który ja sugeruję - nazywam "świadomym prostowaniem" :o)
(rozróżnianie dobre od złe)
przykład:
jeśli osoba z 'zaburzeniami brzegowymi' będzie przez określony czas
nosić barwne szkła kontaktowe, to po usunięciu tych szkieł do
świadomości zaczną dochodzić informacje o innych barwach
(mózg przestawi się na wyższe obroty)
ten okres można wykorzystać na naukę innych wartości... :-)
(dla tdrk)
czy można powiedzieć, że ktoś jest chory na gorączkę?
choroba chorobie nie równa jeśli nie znasz genezy...
(objaw podobny, przyczyna różna...) :)
ech, życie, życie... ile jeszcze do odkrycia... :-| [ksRobak]
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|