Data: 2002-05-11 18:58:11
Temat: Re: samodzielność
Od: k...@k...net (Katarzyna Kulpa)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 11 May 2002 18:48:53 +0200, Sokrates <d...@w...pl> wrote:
: Napisałem, że piszę z sarkazmem, więc nie bierz całej ,mojej wypowiedzi tak
: dosłownie. Wiem przecież, że po 22 na ulicach jest pełno ludzi kulturalnych
: wracających z teatrów, opery i filharmonii, w parkach przesiadują głównie
: zakochane pary zajęte sobą na wzajem, wiem przecież, że w restauracjach
: i dyskotekach większość ludzi to trzeźwi, mili, kulturalni i bezpieczni
: ludzie.
: I tak jest w każdym mieście, mieścinie i na wsi a zwłaszcza w Gliwicach.
:
: Wiem również, że sprawa z nożem w tramwaju nijak nie ma się do kwestii
: sensu puszczania 15-latków na miasto po 22 jako formy usamodzielniania
: młodzieży nie zważając na zagrożenia nocnego miasta lub wsi.
: Wiadomo przecież że menty są wśród nas przez 24 godz/dobę i co z tego? Jest
: przecież oczywista
: różnica między dzienną i nocną porą dnia.
a jaka? caly czas usiluje sie tego dowiedziec. jaka jest ta roznica, skoro
mety sa zawsze?
: Mogłabyś pisać bardziej na temat wątku a nie na temat mojej naiwnej wiary.
: Jako kobieta zrozumiesz tą subtelną różnicę, że staramy się pisać na temat
: a nie o kimś i zamiast napisać kontrargumenty do mojej wypowiedzi, to
: bierzesz się za ocenianie mojej wiary. Trochę brzydko. No cóż, jeśli
: inaczej nie potrafisz. Nie jesteś zresztą odosobnionym przypadkiem nie
: zwracania uwagi na taką drobną subtelność. Darek-też czasami błądzący
a ja mysle, ze potraktowales mnie niesprawiedliwie i krzywdzaco. nigdzie nie
ocenilam twojej osoby, napisalam tylko, ze twoj poglad wydaje mi sie naiwny
i wyjasnilam, dlaczego. za to ty juz piszesz ad personam.
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|