Data: 2004-08-24 20:36:20
Temat: Re: sasiedzi...[OT]
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dunia w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>> ja mówię o tym, że jeśli coś mi się stanie to nie jest moja wina
> A jakie to ma _praktyczne_ znaczenie ? Jak juz dostaniesz tym bejsbolem,
> to tak samo boli niezaleznie od tego, czyja to byla wina.
> Chyba chodzi przede wszystkim o to, zeby bezpiecznie przejsc przez zycie ?
Nie wszystkie kobiety uważają, że - jeśli już dochodzi do gwałtu - to
trzeba samej rozłożyć nogi i masować poślinionym palcem łechtaczkę "z
praktycznego względu", żeby nie bolało.
I tak samo niektórzy przechodzą przez życie z uniesioną głową, 'nie
schodzą z barykady' - mimo, że czasem ich kosztuje to 'praktycznie'
więcej.
Chodzi o zasady. I chyba o tym pisała Thuringwethil.
--
Z cyklu 'Walka o Usenet':
Nie pouczaj religera o jego religii! (c) Albert Jacher
|