kasia wrote:


> wychodze z zalozenia ze jesli sa jakies zasady to tylko po to aby ktos
> mial radoche je lamac .i nie mam do nikogo pretensji ze podziekowania i
> prosby sa na forum poruszane.Jak zauwazylam to najwiecej postow jest gdy
> ktos sie wykloca i zaloze sie ze wlozylam tym postem kij do mrowiska
> pozdrawiam drogie grupowiczki
> kasias

Mam nadzieję, że również jeździsz w drugą stronę na ulicy
jednokierunkowej i przechodzisz na czerwonym i szybko ktoś Ci pomoże
przenieść się w ciekawsze okolice. Dzięki takim jak Ty przez ostatni
miesiąc nie czytałam grupy, na modemie jest trochę inaczej, powinnaś
spróbować. Przypuszczam, że nie tylko ja nie zawsze mam stałe łącze, ale
na ubytki w szarych komórkach takie argumenty zwykle nie działają.
Właśnie usunęłam jakieś 250 postów z serii "i mi też" i zastanawiam się
nad znalezieniem miejsca, gdzie ludzie rozumieją prosto sformułowane prośby.
Nie pozdrawiam
J.