Data: 2004-06-07 15:19:27
Temat: Re: siła przyzwyczajenia
Od: "L.D." <n...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
> > tak ładnie i starannie zreferowałaś problem,że nie widzę
> > nikogo prócz ciebie kto mógłby udzielić odpowiedzi.
>
> jakoś mi sie do tej pory nie udało ... ;(
jednak nie ustajesz w dziele :) i probujesz,
tylko tak masz szanse dotrzec do odpowiedzi
> > w rzeczy samej :) - chodzi przecież o małżeństwo,
> > a nie o trzy nieumyte talerze (w ktorej to sprawie ludzkość
> > reprezentowana przez dwójkę najczęściej sie dogaduje ;) )
>
> trzy nieumyte talerze to może być katastrofa dla małżeństwa ;)
oczywiscie , jesli szuka sie pretekstu (a dodatkowo
jeszcz o tym nie wie) do rozwodu wystarczy nawet
oblepiona łyżeczka do cukru
i na odwrot
gdy chce sie byc razem - nie zaszkodzi piorun co trafil w chałupe
pozdrawiam
L.D.
ps.
gdy jestesmy coraz blizej kogos kogo kochamy
problemem moze stac sie dla nas drobiazg,
dzieki niemu zyskujemy dystans.
|