Data: 2004-06-15 20:52:59
Temat: Re: siła przyzwyczajenia
Od: "Gucio" <g...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:camp0g$ptn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> I niech mi ktos teraz powie, ze gospodarka rynkowa nie sprzyja
> racjonalnemu i ekologicznemu gospodarowaniu odpadami.
Ej, nie czepiaj się! Obiady tam to nie sa odpadki! W szkołach obiady są
gorsze - kosztują ze 2 zł, ale mają dofinansowanie. Kuzyn, który ma
wykupione obiady w szkole, czasami przychodzi do nas, co znaczy, że jednak
są lepsze.
Jedzenie jest jak w typowym barze obiadowym.
Kiedyś w jednej z naszych lepszych restauracji zrobili akcję - obiady za 10
zł. Mięso były jakieś takie niedogotowane i w ogóle gumowe i w ogóle to źle
smakowało. W porównaniu do tego, co mam na stołówce - tragicznie.
Zresztą - zależy co kto lubi. Jeśli zadowolisz się mielonymi, gołąbkami
pierogami, a od święta de volaylami, piersią z kurczaka i szaszłykiem i nie
musisz codziennie jeść indyka w warzywach, to to w zupełności wystarczy.
Gucio
|