Data: 2002-05-11 16:04:29
Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:abh6ti$e5q$3@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości
do
> grup dyskusyjnych napisał:abgb7a$cr3$...@n...onet.pl...
> >Jejku! Czy teraz rozumiesz? Chodzi o niuans, a nie o fundament.
>
> Teraz już rozumiem :-) Choć nie ze wszystkim się zgadzam, ale ponieważ
> zrozumiałam Twoje intencje, pozostawmy to tak jak jest.
Ufff... udało się!!! Dzięki!
> > Hmm... Nie powinnaś się decydować na dziecko... ale jak już było w
drodze,
> > to już insza inszość...
>
> To nie była moja decyzja. ALe jak narazie mam wrażenie, że oboje (i ja i
> dziecko) jesteśmy z tego faktu zadowoleni :-))
I niech tak będzie dalej. :-)
> > [ciach cały dylemat moralny]
> > IMO nie powinno się podejmować współżycia seksualnego z kimś z kim nie
> chce
> > się mieć dziecka.
>
> Zauważ, że w moim dylemacie ta kobieta mogła chcieć mieć z tym kimś
dziecko
> (miłość jest ślepa ;-)) a faceci na pewno w 99% do takich zasad się nie
> stosują (poza Looniem, oczywiście, ale jego dawno tu nie było :-(( )
Zmuszasz mnie do rozważań? Dobrze niech będzie... Gdzieś kiedyś czytałam, że
kobieta to takie zdolne stworzenie, że na potomstwo wybiera sobie najlepszy
materiał genetyczny i nie koniecznie wybiera sobie właściciela tego
materiału genetycznego na "ojca" swoich dzieci, czyli kogoś kto zapewni
najlepsze warunki dla rozwoju potomstwa... Tak więc jest to rozwiązanie
Twojego dylematu moralnego. ;-)))
> A jeśli o mnie chodzi, zapewne umarłabym jako dziewica! (albo moja
aktywność
> wygasłaby w wieku lat 19 ;-))) Stanowczo protestuję ;-))) A ponieważ już
na
> ten temat wywnętrzałam się na grupie, na proteście poprzestanę ;-)))
A może mnie odeślesz do konkretnego wątku?
Proszę.
Pozdrawiam serdecznie
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|